Search results
Search results 1-20 of 99
Zgadzam się z powyższym. To może w końcu zróbmy tu coś ciekawego, niech się kręci PS: można założyć osobny temat jako np. ekspedycje, czy jakąś dokładną przygodę itp? ;D
W każdej opowieści może być trochę humoru, ale też bez przesady :]
Dla mnie najgorsze jest dowalanie rzeczy ja żarówka, żelazko, pralka, lodówka itp. Nie musimy być strasznie poważni, ale trzymajcie chociaż klimat RPG, czyli magia, miecze, smoki itd. W końcu ktoś będzie chodził z M16, a na podwórku (w grze) trzymał F-16...
Jestem podobnego zdania co Aliar. Skoro już istnieje takie coś, to zróbmy z tego świat jakiejś baśni i mitów, smoków itd. a nie jakąś parodie.
Po odpowiednim Wypoczynku Ravas udał się na dół. Pierwsze, co ukazało się jego oczom, to mały kramik, i jakiś mężczyzna stojący za nim. Pomyślał, że ludzi to potrafią handlować chyba wszędzie. Udał się do Lady, po czym poprosił karczmarza o śniadanie, i spytał, co można znaleźć w okolicy. W międzyczasie, zauważył jak ten 'Trup w przebraniu', kupował coś od mężczyzny w kramiku. <Co to za miejsce?!> - ta myśl, nasunęła mu się już drugi raz od kiedy przekroczył próg tej gospody..
(Dzieje się to dnia wczorajszego) Pierwsze, co po wejściu do pokoju zauważył Ravas, było nie okno, z widokiem, na może sięgające ponad horyzont, lecz obraz. <Walka ze smokiem.. Hmm> - Pomyślał. < Smoki to potężne istoty, ten człowiek musiał być albo bohaterem, albo głupcem..>. Butelkę wina, otrzymaną od karczmarza postawił na stole. Zrzucił pelerynę, przez co był teraz w jasno-błękitnym stroju. Wziął łyk wina, a następnie położył się na łóżku. A potem zasnął jak małe dziecko..
Jak iż gra się powoli rozkręca, można by było zacząć 'tworzyć' nasz mały świat. (Nie wiem w jakiej okolicy znajduje się gospoda, nie wiem jak mam pisać ;D ). Za walutę proponuje monety ze złota, srebra i brązu..
Droga dłużyła się. Wyruszając z Krainy, którą kochał, która była jego domem, która go wychowała, i w której został obdarzony swoimi zdolnościami, nie spodziewał się, że droga, którą dane mu będzie przybyć będzie tak długa. Stepowe równiny zdawały się nie mieć końca. Tylko od czasu, spłoszone stado dzikich koni, wznosiło wstęgi kurzu nad polami. Widoczne były one z daleka, tak, że dla wędrowców, którzy zapuścili się w te strony, stanowiły jedyne urozmaicenie, od otaczających ich równinnych ziemi....
<Dziwna okolica> - pomyślał Ravas. Coś tu jest nie tak, to otoczenie, tak zupełnie inne niż się widywał ostatnimi czasy. Ale jego najważniejszym celem było odnalezienie jakiejkolwiek Gospody, zajazdu. Przemierzając drogi i bezdroża, od niemal 4 dni, marzył tylko o kawałku łóżka i butelce wina. Gospoda: Już po przekroczeniu progu gospody wiadać było, że nie należy ona do najbardziej 'normalnych'. Na krzesłach obok baru siedział kościotrup w pelerynie (Zmysł, dał swe znaki), a obok niego niski czł...
Imię: Ravas Nazwisko: Shilen Rasa: Wysłannik niebios ( Pół Anioł, Pół Człowiek) Zawód: Wieszcz, Obrońca Dobra Wygląd zewnętrzny: Mężczyzna. o wysokim wzroście, o Błękitnych oczach, które pokazują w nim twarz dziecka. Włosy jasne, niczym kłosy zbóż. Zwykle Okryty Długim Białym Płaszczem, o uśmiechu na twarzy który z jednej strony sprawia wrażenie spokoju, z drugiej zaś, podkreśla aurę niepewności i tajemniczości, która go otacza. Charakter: Jako, że został obdarzony częścią boskiej mocy, próbuje ...
Poszukałbym pierwszej bazy w której składują bomby jądrowe XD Przynajmniej będzie coś jeszcze oprócz terenów pod zabudowe.. "lekka" dawka promieniowania xP Co byś zrobił/a gdybyś mieszkał na terenach pod w.w wykarczowanie a ja odpaliłbym kilka atomówek? xP
Idę z jej najlepszą kumpelą na randkę. Co byś zrobił/a gdybyś miał/a Na jeden dzień Kartę kredytową bez limitu?
Odmawiam, Pieniądze to nie wszystko (pozatym seks z gejem <ble> ) Co zrobiłbyś gdybyś się dowiedział że Bill Gates przepisał na ciebie majątek, ale lekarze dają mu jeszcze kilkadziesiąt lat życia? xP (implanty itp. )
Mowie, że raz się żyje, gry zostawiam i idę.. w końcu coś ważnego.. choć na premium/abonament będę potem miał xp Jedziesz wieczorem drogą gdy widzisz z jadący z naprzeciwka sportowy wóz (poznajesz po reflektorach) z prędkością 200km/h + , nagle zmienia pas i jedzie z tobą na czołówkę. Masz wybór : czołówka, skały, abo przepaść. Co wybierasz? xp
W ramach przyjaźni, zafundowałbym mu ładny nagrobek xP Co byś zrobił gdyby podczas lotu, na wysokości kilku tysięcy metrów silniki samolotu odpadły? =p
Stwierdził, że mogłem chociaż wylądować tu z jakąś atrakcyjną przedstawicielką płci pięknej, w podobnej sytuacji do mojej.xD Ew. próbowałbym się za wszelką cenę opanować mimo tego że widziałbym że to już jest koniec xD Co byś zrobił gdyby twój kumpel/przyjaciel uzależnił się od narkotyków i/lub alkoholu? xP
Udało ci się, Gratulacje. Ja zwykle trafiam albo na o wiele większe ilości wojska lub strażników/gwardzistów :<
Ja też tak robię teraz, ale ku mojemu nieszczęściu trafiają mi się 3-ci raz Gwardziści ;/
