Oficjalne Forum - Time Edge - Czas Wojny

Każdy gracz w klanie wybiera swojego bohatera oraz swoją armie (bądź solo), zbierają się w ciągu godziny (czas zależny od poziomu lokacji) i walczą z mega bossem typu zmutowany pokemon każdy bohater dostaje odpowiednią ilość doświadczenia a przywódca klanu bądź założyciel eventa ma szanse wydropić jakiś mega przedmiot (czyżby biżuterie ?)

rozpisałem sie

Po jednej armi max na klanowicza i max 15 jednostek w niej podczas wyprawy na event(żeby nie zmienić to w bezmyślną rzeż)

Wiecie ta gra jest zarąbista,jedyna wada braku premium to praktycznie robienie jednostek(czas) i kolejkowanie pozatym widać że jest dla graczy(:
A co do tego wątku zgadzam się z Seligiem

2 mozliwosci (do wyboru lub lacznie).

1. hero + 10 zalgowi (poziom dowodzenia).
2. dowolna ilosc jednostek w armi bohatera.


1. pierwsza opcja to walka z jakims bossem i jego armia. algorytm jak na obelgach. drabinka lokacji aby robic kolejna trzeba najpiewr powalic poprzednikow cos jak odznaki czy cos takiego oraz pkt ktore pozwalaja zalozyc jakas lokacje zdobywane w jakis sposob.

lub 2 wersja aby zalozyc danego bossa trzeba np powalic pare razy dana lokacje w danej epoce i dopiero wtedy mozna zalozyc lokacje specjalna na danego bossa.
np: aby zalozyc lokacje specjalna na gaj druidow 2 trzaba najpierw powalic 10 razy galahada. wtedy moze walczyc w lokacji specjalnej i wtedy jest np 3 galahadow ze swoimi armiaim.

mozna tez pomieszac te pomysly.

drop oczywiscie duzy jak i itemow taki zwojow oraz run w zaleznosci od trudnosci lokacji specjalnej.
cel lokacji - drop oraz eksp dla hero

2. druga opcja to zbiorcze atakie na surowce na jakies barbarzynskie wioski czy jakies skarbce czy cos tam innego. algorymt obelgowy ilosc obroncow adekwatna do surowcow jakie sie tam znajduja. po wygranej - eksp dla wszystkich oraz podzial surowcow zdobytych (algorytmem przeliczany na epoki czlonkow).

cel lokacji - ekxp + surowce.



to tylko zarys mozna to jeszcze rozbudowac.

Jeżeli o mnie chodzi, ewenty klanowe to będzie super sprawa jak dla mnie powinno się to odbywać mniej więcej tak żeby na klanowe wypady do lokacji specjalnych (tylko dostępnych dla klanów oczywiście) były możliwe dla głównych bohaterów ale bez armii, żeby pokonanie bosa zależało tylko do umiejętności bohaterów i sprzętu który posiadają co za tym idzie, polepszy się handel bo ludzie zaczną kupować jeszcze więcej zwoji, sprzętu, run Oczywiście po pokaniu bossa i obstawy jakiś sprzęcik mógłby wypadać z fajnymi prefixami

Cytat wypowiedzi "rumi_PL"

Po jednej armi max na klanowicza i max 15 jednostek w niej podczas wyprawy na event(żeby nie zmienić to w bezmyślną rzeż)

Jak 15 jednostek to trzeba by podnieść dowodzenie A to się raczej nie stanie bo zwykłe lokacje stały by się zbyt łatwe.
Poza tym pogrupować wyprawy pod względem ilości klanowiczów biorących w nich udział przez określeni maksymalnej ich ilości na daną wyprawę.

Cytat wypowiedzi "Lomnas"

Jak 15 jednostek to trzeba by podnieść dowodzenie A to się raczej nie stanie bo zwykłe lokacje stały by się zbyt łatwe.
Poza tym pogrupować wyprawy pod względem ilości klanowiczów biorących w nich udział przez określeni maksymalnej ich ilości na daną wyprawę.

Chyba, że na 'eventy' nie będzie liczony poziom dowodzenia tylko max jednostek.

Ale ten max. trzeba będzie jakoś określić. A najprostszy sposób to dowodzenie. Odpadnie dorabianie kolejnej statystyki i na pewno znajdą tu zastosowanie rozwiązania ze zwykłych lokacji.


A co do pomysłu krowy to dobry. Z rozdziałem expa i surowców nie będzie raczej problemu to już z równym podziałem itemów tak. Chyba, że każdy dostanie taki sam zestaw...

max jednostek można określić np: poziomem wioski
1 poziom wioski - 10 jednostek
2 poziom wioski - 12 jednostek
3 poziom wioski - 14 jednostek
itp.
EDIT: ewentualnie poziomem głównego budynku (pałacu)

tez mi sie wydaje ze 10 wystarczy. daj my na to ze beda szly 3 osoby z 10 jednostkami. tj wtdy 30 jednostek juz idzie cos kombinowac.



EDIT: rumi_PL
no ewentualnie cos takiego - dzieki temu ludzie beda bardziej sie rozbudowywac.

Właśnie. Jeden bierze p-lot a reszta standardowych wojów z podziałem na rodzaj pancerza i typ ataku.

Ale będzie trzeba jakiś limit bochówwprowadzić grac z bo np. jeśli jest dużo graczy w klanie to niema ryzyka a bez ryzyka niema zabawy więc można jeszcze z tym się pobawić

Można by dać jakiś mały algorytm:
obstawa*x+(x+1)
x-ilosć klanowiczów biorących udział w evencie
//czy te 'eventy' będą widoczne na mapie jak lokacje?jesli tak to czy koordy wiosek się zmienią?czy powstaną w miejscach pustych pól lub 'opuszczonych' wiosek?

Podoba mi się propozycja Krowy o zdobywaniu expu i surki. Wolałbym, żeby te lokacje klanowe nie były powieleniem zwykłych lokacji. Np. mogłyby to być wiochy jakichś plemion (migracje barbarzyńców), które co jakiś czas pojawiają się na mapie i istniały do czasu ich zniszczenia przez jakiś klan. Byłyby dobrze uzbrojone (najlepiej jakieś egzotyczne jednostki) i zawierały dużo surowców. Tych wiosek nie można by grabić. Zakładałoby się na nie oblegi. Najlepiej ze znacznie skróconym czasem rozwiązania (1-2h by wystarczyły na dołączenie i bitwę). Po wygranej bitwie wioska by znikała, a surowce byłyby po równo rozdzielane po atakujących. Idea jest taka, żeby wioski te miały tak duży granizon, że właściwie żaden gracz sam nie byłby w stanie stawić im czoła. Oczywiście, wiąże się to ze zdobywaniem dużego expu. I o to chodzi. Surki nie musi być wcale tak dużo. Bitwy, w których piorą się tysiące jednostek byłyby na pewno emocjonujące.

Dodatkowe zalety takiego rozwiązania:
- mapa by się ożywiła przez pojawiające się tu i ówdzie wioski barbarzyńskie (w nowych epokach mógłby być np. George Bush z armią amerykańską )
- czasami trzeba by powalczyć o fajny teren na wioskę
- zwiększyłoby liczbę dużych bitew (z mojej dotychczasowej praktyki wynika, że duże wojny to rzadkość)

W szczególności przypadł mi do gustu pomysł Pontus. Wioski 'barbarzyńskie' nawet nie musiałyby być mobilne ale mogłyby posiadać poprostu w pewnych zakresach losową ilość wojska. Można by było zakładać pewną formę 'oblegu' na taką wioskę i zgarniać exp oraz surkę. Dzięki klanowi można by łatwiej rozwijać się w wyższych epokach zmniejszyłoby to efekt simcity i urozmaiciło rozgrywkę. Po wygranym 'oblegu' armie rozchodziłyby się do swoich miast. Chodzi o to aby dać trochę czasu na dołączenie graczy do ataku może godzinę, dwie, tak żeby zmusić graczy do współpracy. Oczywiście im silniejszą wioskę atakujemy tym więcej expa i surki zbieramy.

A mi osobiście przypadł do gustu pomysł Scorpiussa

ja proponuję aby ewent miał związek z lokacjami juz istniejącymi. będzie mniej do zrobienia przy grze.

jednakże proponuję aby zakładanie zadania klanowego było mozliwe od pewnej epoki. np w pierwszej nie mozna, i z każdą epoką zadanie musi byc trudniejsze.

gracz zakładający zadanie walczy o punkty doświadczenia oraz jakiś drop .

reszta ekipa zdobywa tylko exp.

co do jednostek.

sami bohaterowie - będzie trudniej

Juz napisane, ale tak sobie to zebralem po swojemu:

1 opcja, to zaliczanie bosa w danej lokacji np 10 razy (zmobilizuje to graczy na robienie wszystkich lokacji i moze ten wysniony pirscionek 2 slotowy wypadnie przy okacji ) i ograniczenie czasowe takie, ze z jednej lokacji poszczegolny gracz moze raz w tygodniu zalozyc taka odblokowana tajna jaskinie z rozsierdzonym krewniakiem ukatrupianego bossa.

2 opcja to wioski barbarzynskie pojawiajace sie losowo, w jakims tam przedziale czasowym, albo zamiast wioski flaga ze zblizajaca sie horda barbarzynskich koczownikow obladowanych lupami. Dobor wielkosci armii zalezny od ilosci klanowiczow, ktorzy zebrali sie w kupe dla lupow (sadze ze max pojemnosc klanu, bo wszyscy beda chcieli skozystac )

Sadze, ze super byloby wprowadzic dwie takie opcje - jedna dla fajnych itemkow, a druga dla duzej ilosci surki.

Najbardziej podoba mi się pomysł Pontusa, do tego za główny cel takiej akcji wziął bym exp i surowce - zwłaszcza mogło by to być dobre źródło surowców w późniejszych epokach,kiedy nie ma w okolicy kogo farmić - a tak powiedzmy za jednym razem wyciągałoby się pare k cenniejszych surowców.