Wraca informatyk z pracy późnym wieczorem widzi na ulicy jakiś gość zamalowuje napisy na płocie... postał... popatrzył... zamyślił się i mówi pod nosem:
- Ani chybi moderator jakiś...
Przyszedł bardzo zakłopotany facet do lekarza:
- Panie doktorze, mam pomarańczowe prącie. Nie wiem co robić - powiedział.
Zszokowany lekarz obejrzał narząd i powiedział:
- To bardzo dziwny przypadek, ale nie możemy wykluczyć choroby wenerycznej. Czy miał pan ostatnio jakieś przygodne kontakty seksualne?
- Nie, przez ostatnie tygodnie nie ruszałem się z domu.
- I co pan robił w tym domu?
- Nic. Oglądałem filmy porno i jadłem chipsy.
W pewnej mieścinie był piekarz, który piekł pieczywo nie nadające się w ogóle do jedzenia. W sekrecie przed nim zebrali się mieszkańcy i postanowili uradzić co z nim zrobić. Radzą tak kilka godzin i nic nie mogą wymyślić. W pewnym momencie wstaje kowal, chłop wielki i barczysty
jak wół i mówi :
- Może mu je...?!
Na co ludzie mówią:
- Nie no... tak nie można... w końcu mamy tylko jednego piekarza, nie możemy zostać w ogóle bez... - i dalej debatują.
Za jakiś czas znowu wstaje kowal i mówi:
- To może je... stolarzowi?! Mamy dwóch....
Siedzi facet nad brzegiem szamba i grzebie w nim. Przechodzi koles obok i pyta:
- Panie, co pan robisz?
- A wie pan, wpadla mi marynarka...
- Ale chyba nie bedziesz pan w niej chodził?!
- Nie, ale w kieszeni mialem kanapki.
Siedzi sobie synek. Przed nim ojciec cos tam czyta a matka stoi za nim i prasuje. Synek do ojca:
- tata, gdzie mama?
- stoi za toba i prasuje.
Po chwili:
- tata, gdzie mama?
stary poddenerwowany:
- mówiłem Ci że za tobą stoi i prasuje!!
po chwili synek:
-gdzie mama?
Stary wsciekły:
- mówię ci maly kretynie ze za tobą prasuje.!!! jeszcze raz zapytasz to walnę cie gazetą!!!
mija chwila:
- tata, gdzie mama?
stary nie wytrzymał i jep mu plackacza gazetą, aż sie maly obrócił.
- O mama, gdzie tata?
Ten post był edytowany 1 razy, ostatnio edytowany przez "Kalwin" (04.01.2009, 04:59)