Oficjalne Forum - Time Edge - Czas Wojny

A kto wam kazal siedziec w tym sredniowieczu?
Tak, tam bylo wygodnie: sina armia, latwe lokacje, mnostwo starpzytnych warzywek naokolo, mozna sie bylo naparzac z sasiadami, nikt wam nie byl w stanie poskoczyc...
A gdybys przeszedl do e4 pol roku temu, tez bys mial wioski na 4 poziomie i to ty bys farmil nowoprzybylych tak jak to robiles w sredniowieczu.
Moge ci powiedziec, ze w e5 zapotrzebowanie na surke jest jeszcze wieksze, podobnie jak ladownie, ktore mozna tymi surowkami zapelnic. I tez bedziesz mial pod gorke.
Znow klania sie powtarzane w kolko zdanie: Trzebabylo myslec wczesniej.
A tak BTW,to mam wrazenie, ze te same osoby, ktore teraz tak marudza jeszcze niedawno narzekaly, ze TE to simsy, kazdy tylko chomikuje i buduje i w ogole nuda straszliwa. A teraz te same osoby chca jeszcze bardziej zniechecic graczy do atakowania innych.

popieram habogana. nie bede sie rozpisywal, powiem tylko, co moze zostac uznane jako herezja;] ze w travianie byly mury, w ikariamie byly mury, w ogame byla masa dzial obronnych, wszystko to zawsze wspomagalo obrone i mimo to ataki byly. i to nie byle jakie ataki. a wspomozenie poczatkujacych graczy nie jest czyms co mozna sobie po prostu zlac, ja przykladowo zyje w calkiem opuszczonej okolicy(sic!).

ogejmie moze byla masa dzial do obrony ale mozna bylo zlaczyc floty ze wszystkich planet w 1 mozna bylo w 10 graczy zaatakowac 1 mozna tez najpierw zmbombardowac rakietami wroga ....

po za tym jak ktoś ustawi 3-4 armie do obrony to z bonusami z murów nie rozwalisz tego i się słabszy gracz tak może obronić . na początku zawsze trzeba robić kumulacje wojsk w wiosce

sa rozne opcje. w ogamie byl zlom, tzn 30% surowcow od kosztow wytworzenia jednostek, ktore polegly, ale to trzeba by bylo miec realne koszty, w TE sa wyssane z palca, no ale takie bylo zamierzenie. w travianie zas byly koszty utrzymania w zbozu i to one ograniczaly liczebnosc armii stacjonujacej w wiosce, tak wiec slabszy gracz, mniejsze wojsko, co do rownych sytuacja sie komplikuje, trza by bylo kupą napadac, co jednak wydaje mi sie bardziej realne

Widzę, że sam temat zrobił się jałowy.

Sushi już napisał, że zmiany w murach nie będzie. TE to gra nastawiona na atak, zmiany dla murów które proponujecie mogłoby w drastyczny sposób ograniczyć ilość ataków, przez co TE stałoby się niczym innym jak "simcity". Od obrony przed silniejszymi jest opcja spichlerz i własny spryt.

Zamykam.