Poczytałem sobie watek o opuszczonych kontach - ostatni wpis 307 dni temu??
Porzucanie kont to jedna sprawa..
Zupełnie inną kwestią jest masowość tego zjawiska.. Przyznaje iż na własnym przykładzie, najlepiej zrozumiałem dlaczego będzie to zawsze gra niszowa i mało popularna i bardzo często porzucana..
Dlaczego tak często porzucają konta??? - Dlatego ze są BEZ SZANS...
- Fakt.. Niby na T1 jest 3o kilka tys. kont, ale ile jest aktywnych??
- Na T2 ta liczba nie dociąga nawet do 10 tysięcy, obawiam się jednak iż faktycznie grających jest stosunkowo niewielka liczba..
Widać wyraźnie w zdecydowanej większości tworzonych gier tego typu i rodzaju, iż twórcy ich nie maja żadnej praktycznie wiedzy o psychologii.. antropologii.. socjologii - etc.itd..
- Elementarna znajomość psychologii "podpowiedziałaby" twórcom iż dla rozpoczynającego grę, najważniejsze są.. SZANSE..
- Jeśli logika.. realizm i percepcja podpowiadają nam iż jesteśmy bez szans, lub ze zbyt nikłymi szansami - i to niezależnie czy w grze, czy np. w dogonieniu odjeżdżającego tramwaju czy pociągu - etc.itd.. - to zwyczajnie.. REZYGNUJEMY!
- Rezygnujemy, uznając dalsze starania i wysiłki za bezcelowe lub niemożliwe do zrealizowania..
Podobnie postąpiłem i ja..
- Mając nieco ponad 2000 pkt rankingowych - nie opuściłem gry, tylko najzwyczajniej w świecie.. SKASOWAŁEM konto
)
- Dlaczego? - Dzisiaj mi się skończył okres ochronny.. Zdołałem "dobić" do 3 technologii, 6 poziom szałasu i totemu.. Jako tako rozwinięte strumienie i kopalnie..
Uzbierałem tez ponad 500 kamyków na 7 poziom totemu - mając w garnizonie 3 dzikich i myśliwego, oraz armie z "bohaterem" 6 dzikimi i 2 myśliwymi..
Zaglądam na konto po 17-tej i widzę ze zostałem zaatakowany
)
Zginęło wszystko z armii - oprócz bohatera.. Z garnizonu nic..
Zaatakowały mnie - okazało się - 23 jednostki(i bohater), w tym już i Wilczy Jeździec, wiec szans.. nie miałem ŻADNYCH.. ZERO!!
) - Oczywiście nie mowie nawet o tym, co powędrowało jako łup
)
Zbudowałem wiec natychmiast z RESZTEK które mi zostały szamana, 5 dzikich i 3 myśliwych - i tyle tylko moglem
) Miałem wiec w GARNIZONIE 8 dzikich, 4 myśliwych i szamana..
"Zajrzałem" do tego "asa" który mnie zaatakował - i faktycznie.. "Asior" nazywa siebie
)
- Zajrzałem samym bohaterem i.. tenże "Asior" miał ponad 3600 kamieni i tyle samo krzemieni
)
- Zwróćcie uwagę.. - Ponad 3600 kamieni i ponad 3600 krzemieni, oraz 23 jednostki na utrzymaniu..
Ile może mieć kamieni i krzemieni taki, co właśnie wychodzi z tego śmiesznego "okresu ochronnego"??
)
- Jeśli będzie się rozwijał, to nic.. ani dużej armii ani surowców.. Armie jemu natychmiast zniszczy taki "Asior"..
- Jeśli będzie zbierał surowce, to "Asior tez mu je zabierze i wybije i bohatera i to co by miał oprócz bohatera
- Tak czy inaczej.. konto do porzucenia.. - Bo nawet głupi powie ze to bez sensu pracowac na "Asiora"
Jasne ze MUSIAŁ być lepiej rozwinięty (choćby Wilczy Jeździec..) ode mnie i był! - Jasnym tez mi się stało iż moje konto jest już bezwartościowe i już się dalej nie rozwinę..
Bylem pewien ze zaatakuje mnie zaraz po raz drugi.. Zostanę bez wojowników i bez surowców, a co uzbieram, to dobę później, przyjdzie i wykończy dwukrotnie
)
- Faktycznie minęło okolu godziny, "Asior" znowu się pojawił z 23 czy 21 jednostkami.. Tym razem bez żadnych swoich strat "wyczyścił" mi moje 13 jednostek.. zabrał resztę, a ja..
Ja spokojnie zlikwidowałem konto i "podziękowałem" tym samym za grę
)
- Z koniem przecież, kopać się nie ma najmniejszego sensu
)
Dlatego 95 % rozpoczynających grę, porzuca... i będzie ją porzucać, a ta garstka "wysokolewelowa" będzie coraz bardziej się nudzić..
Tylko czy naprawde o to chodzi??