Nie jesteś zalogowany.

Witamy na Oficjalne Forum - Time Edge - Czas Wojny. Jeśli to Twoja pierwsza wizyta, przeczytaj Pomoc - wyjaśni Ci ona działanie forum. Aby korzystać ze wszystkich funkcji forum należy się zarejestrować. Użyj formularza rejestracyjnego aby dokonać rejestracji lub przeczytaj więcej informacji o procesie rejestrowania się na naszym forum. Jeśli jesteś już zarejestrowany na forum, zaloguj się.

1

Monday, 09.11.2009, 17:49

Wnioski z prawie 2 lat gry na TE - pożegnanie

Moi Drodzy:

Rzadko a nawet bardzo rzadko pisałem na forum jednak teraz kiedy postanowiłem skończyć z tą grą zdecydowałem się ten napisać krótki wątek.

Piszę go w dziale "system gry" bo to właśnie ten system ostatecznie skłonił mnie do rezygnacji z gry i dlatego napiszę też co i dlacego mi sie w tym systemie nie podoba.

ale zacznę od początku

- Mam prawie 35 lat - pracę, żonę 2kę dzieci (3kę jeśli wliczę siebie a wliczyć trzeba skoro gram w TE) żadnych zwierząt
- na alfa nie grałem wiec moja przygoda zaczęła się na beta

grałem dość sporo bo
- w pracy mam swobodny dostęp do internetu i dużo mi nie przeszkadzali wiec byłem całe 8h online
- do domu jadę 10 min wiec nawet jak córkę odbieram to tylko 30 min jestem off
(no czasem dłużej - życie ale 99% wypadków wysyłam wtedy armie na farmy i jest ok)
- w domu spokojnie mniej lub bardziej zaangażowany ale do 22 prawie zawsze on-line a czasem dłużej
- do pracy wstaję o 6tej wiec można się lognąć i skasować poranne ataki co zajmuje około 10 min

Oczywiście nie znaczy to ze siedziałem non stop przy TE ale raczej żaden atak który był powyżej 20 czasu dojścia mnie nie mógł zaskoczyć.

wyniki w grze:
- ciągle w topce (tyle że ranking jest do d.)
- fakt, że wybrałem anioła jako głównego bohatera (nie grałem w ALFA) wiec z niektórymi lokacjami miałem trochę kłopotów
- pola zawsze dobrze wybrane i zagospodarowane
- bardzo mocna armia w 3ciej epoce (przed patchem)
- w 4tej epoce miałbym niezłą armie ale patch spierdolił tę grę na amen i nawet nie bardzo było po co iść na armie bez bohatera trupa albo człowieka
- w ochronki zawsze wstrzeliwałem się idealnie (jeden jedyny raz mnie ktoś wyprzedził nawet na próbach)
- umiałem zadbać o swoje
wioski - NIGDY ŻADNEJ NIE STRACIŁEM
armie - NIGDY NIKT NIE ZASTAŁ MOJEJ ARMII jeśli tego nie chciałem
bohaterowe - jeden jedyny raz koleś wstrzelił mi się w kolację i skasował głównego hero ;))

a zatem nie odchodzę z gry bo mi pozabierali wioski i .............. nadal mam 4 dopakowane wiochy

ale ale ale ale ale ale

- nigdy nie dropnąłem żadnej biżuterii - ŻADNEJ pomimo setek wypraw na królową tygrysów i inne trudne lokacje 3ci i 4to epokowe
- gorzej - tak na prawdę to NIGDY MI NIE DROPŁO NIC NAPRAWDĘ FAJNEGO
- także z run nawet jednego HAALa nie dostałem (słabsze tak ale lepszego nie a przecież w 4tej epoce można nawet ORa albo i dalej dropić)
- skrole 4to epokowe może ze 2 i też żaden fajny
- nawet głupią pochodnie trafiłem dopiero jak na forum nie osiągała już ceny 50PH

i co dalej pomyslcie sami i nie popełniajce takich głupst jak ja
SZKODA CZASU NA TĄ GRĘ wczesniej czy później każdy z was będzie miał mniej czasu na grę a wtedy padacie
i już nie powstaniecie.

Administracja chyba nie rozumie, że aktualny system gry doprowadzi niedługo do sytuacji że serwer utrzymywać będą już tylko gracze z PSD i MW a na T2 PSDE i CHAOS. Bo gra zbyt wiele od ludzi wymaga, nie dając nic w zamian.

Spójrzcie chociażby na BW tych samych twórców - tam można nie wchodzić przez tydzień do gry i w najgorszym razie stracisz klocek, ale ten można odzyskać szybko lub znaleźć inny. Najcenniejszy na BW jest sprzęt a tago nie można odebrać a bez klocka można na BW grać.

a spróbujcie pograć w TE po tygodniu niewchodzenia na konto
jak zostanie wam sama stolica
to jakieś pół roku odbuwowy - CHORE w BW można nawet od 0 odbudować sie w kilka dni
a tu sama armia potrafi budować sie ponad dobę (zakładając że masz na nią surówkę)
Na dobrą sprawę to po skasowaniu wiosek i armii nawet wypraw na lokację nie zrobisz.

a oto inne paranoje tej gry

- kasowanie bohatera - niemożliwość usunięcia bohatera własnoręcznie inaczej niż tracąć go w jakiejs walce - to kolejna pozbawiona sensu zasada zmuszając nas GRACZY do ślęczenia przy kompie i pilnowania sie przed stratą bohaterów

- poboczni bohaterowi - tu może podpowiem adminom rozwiązanie ale minimum by ta gra była grywalna to opcja że nowi bohaterowie tworzeni maja odpowiedni poziom np zasada powinna być taka
jak jeseś w 3ciej epoce i bohater główny osiągnął już maxa dla tej epoki czyli 29 poziom to inny tworzeni nowi bohaterowe maja pozom 19ty i tak dalej a nie 1szy - przy tym poziomie zdobywania expa gra jest niegrywalna.

- czasy budowy budynków - chore, chore i jeszcze raz chore - powinny być skrócone co najmniej o 10 poziomów w dół
(kolejna rzecz trzymająca nas przy kompach)


- ataki (stały czas np + jakieś minimalny kara za odleglość) ale ataki WSZYSTKIE I NA KAZDEGO powinny trwac min 20 minut ale również max 40 minut a nie 7H na jakieś dalsze lokacje + powrót (może to być jakaś opcja z tym maxem np za cenę koni itp)


- oblężenia - wg mnie tak patrząc z perspektywy czasu uważam że nie powinno być rozbijania oblegów, a jednak dołączanie sie do nich armi po OBU STRONACH - aktualny system co robi to samo co reszta - zmusza nas do siedzenia przy kompie by ew. szybko pomóc koledze rozbic obleg

- ataki - stanowczo ataki na gracza mogą być ZA CZĘSTO - być może trzeba by czas ochrony po ataku zwiększyć do 3h albo nawet wprowadzić ochrone na wszystkie wioski po zaatakowaniu którejkolwiek.

- drop - sorry ale powinien być SKLEP gdzie można kupić WSZYSTKIE podstawowe sprzety (rozszerzający asortyment z epoki na epoke) właczeniez biżuterią i drop gratów bez dziur powinien być drastycznie zmniejszony

- zbrojownia - brak półek podobnych do BW jest skandalem


- stolica wczesniejszy brak możliwości przenoszenia stolicy też nim był

- stolica surówka - rozumiem że ekonomia nie pozwala by stolica na początku epoki przynosiła wiecej surówki ale wg. mnie powinny być jakieś np opcjonalne technologie które można wykupić np po wykupieniu technologi awansu do następnej epoki które dublują wydobycie surówki w stolicy wtedy jak ktoś ma ochotę mógłby porobić wyprawy głównym bohaterem


- nieusuwanie pustych kont musi być wreszcie wprowadzone system - brak miejsca na stawianie nowych wiosek
Te zmiany w systemie byłyby absolutnie minimalnych wymaganiem by ta gra była grywalna na dłuższą metę inaczej jest ona jedynie - tylko i wyłącznie miejscem gdzie niedowartościowane w realu jednostki mogą do woli wyżywać sie na innych.

Zatem jesli admini chcę jeszce trochę zarobić na tej grze to MUSZĄ JĄ ZMIENIĆ bo aktualnie gra upadnie.
Widać to dobrze po serwerze T2 który choć młodszy już jest kompletnie niegrywalny

sorry bardzo ale jak widzisz opisy u kolesie w stylu

"Ja mogę atakować, ty nie, tak to działa.
Każdy atak może być odwzajemniony w nagrodę oblegiem na spalenie osady"

to myslisz sobie że kolo ma wybujałe ego

otóż nie
bo SYSTEM GRY JEST TAK LIPNY ŻE NIE POZWALA NA REALNĄ WALKĘ
wiec to co ma dany osobnik napisane w opisie jest absolutną prawdą - nic mu nie zrobicie

wiec po co w to grać
jest wile gier gdzie poświęcając czas, zaangażowanie macie szanse coś osiągnąć (w grze oczywiście)
ale CZASY WOJNY do tych gier nie należą

Raczej wnoszę postulat by nazwę gry zmieić na CZASY OKUPACJI

Bo gra ta głownie pokazuje którzy z graczy nadają się w realu do roli strażników w obozie koncentracyjnym a którzy do ról pokornych więźniów.

ale to nie wina graczy bo ludzie po prostu tacy są gorzej, że admini nie chcę tego zmienić i nie zmienią - nie macie sie co łudzić

Panowie twórcy - po prostu przegięliście - byliście zbyt pazerni. GRA Tego typu jak TE w aktualnym kształcie na sens ale pod warunkiem, że można ją skończyć w granicach roku max 1.5) a nie że po 2 latach gry ledwo kilkanaście osób przeszło do 5tej epoki i jeszcze pewnie z rok potrwa zanim ktokolwiek przejdzie do 6tej.
Nie może się udać gra która:

- wymaga tyle zaangażowania
- dojście do końca (tak nazwijmy 6tą epoke ) i ustabilizowanie sie w niej to jakieś 4 lata gry
- i w której można tak dużo własniego rozwoju stracic przez widzimisie kilku gości

tą miłą konkluzją żegnam sie z wami

ja już tu nie wrócę

2

Monday, 09.11.2009, 18:05

na koniec chciałbym jeszcze podziękować wszystkim tym
z którym grałem
i tym z którymi walczyłem

Na szczególnie słowa uznania zasłużył tu LordViktor bo jako jedyny nie kwalifikuje się on do żadnej z powyższych kategorii.

Kramer

PS. dla informacji innych, bo wiem że będziecie sobie na mnie używali napiszę jeszcze to
Na urlopie na T1 jestem od miesiąca nie dlatego że się boję PSD bo jak wielu innych mógłbym pójść do klanu który jeszcze oszukujecie że macie z nim sojusz i mieć parę tygodnie spokojnej gry np do żuli.

Powodem urlopu był fakt, że dostałem awans w robocie i nie mam czasu na grę w pracy. A po pracy to mam teraz ledwo siłę by się do łóżka dowlec. Każdego z was to czeka - w ten czy inny sposób kiedyś nie będziecie kiedyś mieć czasu na grę.
I ten miesiąc patrzenia na TE z boku pozwolił mi przemyśleć sobie wiele rzeczy dotyczących tej gry a wyniki tego przemyślenia już znacie.

radze każdemu - weźcie sobie miesięczny urlop od TE i przez ten czas zastanówcie się czy warto wracać

Kramer

3

Monday, 09.11.2009, 18:16

Ja Ci powiem tylko tyle że jesli chodzi o czas i pilnowanie to niczym się ta gra nie różni od całej serii produkcji np. GF.

Też się gra latami, też w pewnym momencie czasy budowania i opracowywania technologii robią się gigantyczne i też trzeba ciągle pilnować czy właśnie atak nie idzie itp.

Nie. TE nie jest w tych kwestiach żadnym wyjątkiem, wręcz przeciwnie jest baaaaaardzo standardowa.

jerzys

Nierejestrowany

4

Monday, 09.11.2009, 18:29

Kramera w grze znałem mało ale wiem że był w porządku.
Niemniej z jego niektórymi wnioskami co do systemu gry absolutnie się nie zgodzę.

5

Monday, 09.11.2009, 18:31

Nie będę komentował farmazonów jakie tutaj wypisujesz. Mam tylko jedno pytanko.
Możesz mi wyjaśnić o co Ci chodzi w tym zdaniu bo nie bardzo rozumiem.

"Na urlopie na T1 jestem od miesiąca nie dlatego że się boję PSD bo jak
wielu innych mógłbym pójść do klanu który jeszcze oszukujecie że macie
z nim sojusz i mieć parę tygodnie spokojnej gry np do żuli."

6

Monday, 09.11.2009, 18:33

na tym właśnie to polega, że nie muszę ci odpowiadać

7

Monday, 09.11.2009, 18:46

To przestań ciach głupoty jak nie masz o czymś pojęcia.

//no no spokojniej ;)

Ten post był edytowany 2 razy, ostatnio edytowany przez "krowa" (09.11.2009, 22:37)


Lomnas

Super Moderator

Postów: 960

Skąd: Kraków

  • Wyślij prywatną wiadomość

8

Monday, 09.11.2009, 18:47

Na luz troszeczkę proponuję wrzucić...
"Krytykować może jedynie ten, kto posiada serce gotowe do niesienia pomocy." William Penn

"Któż to tupta, tupiąc po moim mostku?" - "To!" S. King

Ha ha ha :D



Dajcie wasala;)

9

Monday, 09.11.2009, 19:05

obawiam się Dyvid ze to nie są farmazony - też się nie zgodzę z niektórymi punktami - ale generalnie Kramer ma rację - to są powody dla których gracze odchodzą z tej gry.... bo ile można tracić i odbudowywać wioski - po prostu system oblegów jest chory - bo zabiera graczom nadzieje (nie tym oczywiście w topkach - oni się bawią) - i nie zauważyliście że co wojna - to więcej graczy się zniechęca? ciekawe dlaczego.....
Kramer napisał swój Tribute - i to jego słowa z pozycji gracza zwykłego (nie maniaka komputerowego) - za co trzeba mu podziękować bo napisał dużo prawdy - ja Kramer dziękuje za wspólną zabawę.

Magister

Intermediate

Postów: 256

Skąd: masz ten avatar ?

  • Wyślij prywatną wiadomość

10

Monday, 09.11.2009, 19:09

Cóż nie znałem Kramera, nie wspomniał o mnie (turbo spamerze).

Niestety ma jednak racje.
Nie wiem o co chodzi w tej grze ! Buduje się coś, atakuje, chodzi na wyprawy czy co ? Jednak na wszelki wypadek będę spamować by myśleli że coś wiem.

11

Monday, 09.11.2009, 19:27

W tych wnioskach tyle racji co i bzdur.

Chciałem tylko sprostować, że jesli Pan Kramer nie zna sojuszu PSD-ZULE od kuchni, to niech się na owy temat nie wypowiada.
Sojusz ma się dobrze i co jak co, ale ja ufam PSD bez zastrzeżeń, bo nie mam najmniejszych powodów ani podejrzeń, żeby tego nie robić. Słowem najmniejszych.

12

Monday, 09.11.2009, 19:32

Panowie ja sie zgodze z podstawowym wnioskiem tej dyskusji czyli ze ludzie odchodza , przestaja grać gdy sobie uswiadomia jak łatwo tu mozna wszystko stracic, Ci bardziej wytrwali czekaja az wszystko stracą i dopiero odchodzą

i wiele razy widziałem już taki scenariusz

13

Monday, 09.11.2009, 20:03

No ale na czyje życzenie ? Jak powstanie choćby prosty pomysł żeby ludzie mieli możliwość odbicia swoich wiosek, a nie że zostaną spalone w czasie gdy nawet oblężenia nie można zrobić to co było ???? cyt. "Nieee bo wtedy wojny by nie miały sensu".....

Panowie albo chorągiewka w lewo, albo w prawo, a nie co wątek to w innym kierunku ;)

Ten post był edytowany 1 razy, ostatnio edytowany przez "Aries" (09.11.2009, 20:08)


14

Monday, 09.11.2009, 20:17

Ja straciłem już na T1 tyle wiosek, że az liczyć mi sie nie chce, a wcale sie nie zniechecam :P
I przyznam, że kiedy się grało na palenie, tracenie i zostawanie na stolicach, to było najciekawiej :P

Moim zdaniem ludzie się zniechęcają, bo każdy chciałby byc najlepszy...

Aliar

Intermediate

Postów: 388

Skąd: Mezopotamia

  • Wyślij prywatną wiadomość

15

Monday, 09.11.2009, 23:25

Przenajświętsza racja. Też już nie jedną wioskę na rzecz MW straciłem i co? I nic. Zbudowałem se nową... Nie przestałem grac w TE tylko dlatego, ze jest to dla mnie rozrywka, a nie drugie życie, w którym stracenie wioski równa się z jakimś globalnym kataklizmem.
Po co Ci uszy?

Wystarczy klik!

16

Tuesday, 10.11.2009, 02:04

Dla osob ktore boja sie ze wszystko straca proponuje 3 epoke i inwestowanie tylko w stolice

glowny boh + armia ze stolicy jest w stanie sporo namieszac

czasy budowy potrafia przestraszyc wiec opcja szybkiego budowania za cene surki bardzo by sie przydala

niestety nie da sie wszystkim dogodzic bo kazdemu w tej grze podoba sie i przeszkadza co innego
wiec trzeba poznac system gry i zaakceptowac go albo odejsc

17

Tuesday, 10.11.2009, 14:40

Panowie ja tez traciłem wiochy ale to nie chodzi o nas graczy ktorzy w to graja długo. Kramer grał długo i konczy gre własnie dlatego ze jak wyjdzie z urlopu to straci wiochy

ja mowie o nowych graczach dlaczego jest ich tak mało własnie dlatego ze zabiera im sie wszystko zaraz jak tylko maja jakas fajna wioche

Zeby niebyło nie jestem niewiniatkiem sam zabierałe i paliłem wiochy

to nie jest wina graczy tylko systemu gry

system powinien byc taki aby zapewnic rozrywke nie tylko sima ale i tym ktorzy chca powalczyc a opcje proponowane w dyskusji o paleniu wioch nie dawały tej rozrywki dla walczacych dlatego nie zostały przyjete

jerzys

Nierejestrowany

18

Tuesday, 10.11.2009, 16:24

hmn... Też wioski traciłem, i zabierałem, i wydaje mi się, że system w TE jest dobrze zbalansowany pod prawie każdym względem.


w żadnej grze gracz który dopiero zaczyna nie może "podskoczyć" graczowi który gra od pół roku.
w żadnej grze gracz, nie wiem jaki silny, nie może ignorować dobrze zorganizowanej grypy przeciwników.

W TE gracz, który zaczyna ma szanse rozwijać się szybciej niż rozwijali się na jego etapie gracze którzy zaczynali przygode rok wczesniej... (dziesiątki rozwinietych i nieaktywnych wsi)

Grałem dwa lata w ciach (m.in.) i muszę powiedzieć że TE nie ma wielu wad ciach i mi się to bardzo podoba.
Po zjechaniu do zera można dość szybko się odbudować, owszem można stracić wsie ale nie stolicę i jest ten dreszczyk emocji.

W grze - moim zdaniem - najważniejsze są herosi (stopień ich rozwoju) oraz "dobytek" (PH, itemy) - a obu tych rzeczy się nie traci przecież.

Dodatkowy mechanizm "zrównujący szanse" jest taki że im wyższa epoka tym trudniej o exp (marginesem typu Drastic w 4e nie zajmuje się).
Błąd jaki popełnia większość graczy to "pęd do awansu", szybko, szybciej, jak najszybciej ...
Mnie też kusi ...

:)

Ten post był edytowany 2 razy, ostatnio edytowany przez "jerzys" (11.11.2009, 01:25)


19

Tuesday, 10.11.2009, 17:57

nie chciałem sie wypowiadać w tym tmacie ale chyba jednak to zrobie...
gram prawie od początku T1 paliłem ludzi do stolic a także zostałem spalony do stolicy...
racje ma jerzys że trzeba mieć zorganizowaną grupe ale nawet ona nie pomoże jeśli sie ktoś na Ciebie uprze to znajdzie sposób i odpowiedni moment żeby Cie wyczyścić...
niestety żeby być "dobrym" by nikt Ci nie podskoczył to trzeba siedzieć miesiącami w każdej epoce by wyszkolić herosów i może znaleść jakiś ciekawszy item jesli szczęście pozwoli...a wydaje mi sie ze dużo ciekawiej było by gryby dobry drop sypał sie troche obficiej....
jednak większość osób gra tak by przechodzić wyżej w miare szybko (nie przy pierwszej możliwości tylko odpowiednio według własnego uznania rozbudowanym) problem jednak polega na tym że w wyższych epokach czas budowy i koszty odbudowy są bardziej dotkliwe po stracie osady... trudniej także znaleźć "dobre" pola na postawienie straconych wiosek..
zazwyczaj drabinka wygląda tak że ktoś z topowego klanu zdobywa wioske jej właściciel albo może stawić nową albo zabrać komuś ale jeśli chodzi o zabieranie to w końcu wioske traci ktoś będący stosunkowo krótko w danej epoce i nie mający wsparcia więc taka utrata go albo motywuje albo zniechęca... nawet jeśli zmotywuje to strata poraz drugi, trzeci wioski w którą sie inwestuje od paru tygodni jest bardzo dotkliwa... więc prędzej czy później przyczynia sie to do utraty chęci do gry...
jeśli komuś podpadniesz (nieważne z jakiego powodu) to sam jeden Ci za dużo nie zrobi ale jeśli będzie Cie wraz z cały klanem systematycznie odwiedzal na wszystkich wioskach co 1h to nie będzie możliwości odbudowy bo nie będzie za co tego zrobić więc skoro dopilnowanie odbudowy wojska będzie wymagało zaglądania co mniej niż godzinę by uchronić wojsko i część surowców to staje sie to dość uciążliwe - owszem jak ktoś ma dużo czasu i prawie wszędzie dostęp do neta to da rade to zrobić - co nie zmienia faktu że jest to bardzo uciążliwe...
system oblężeń jest korzystniejszy dla agresorów..
expa najlepiej zdobywać w walce ale znowu problem w tym że dopiero po patch'ach stało sie to możliwe jak pisał kramer tym którzy byli juz wczesniej w tych epokach pokrzyżowało to troche rozwój... nie mówie że było to złe jednak nie do końca dobrze zbalansowane bo wojska w początkowych założeniach miały byc liczone w sztukach a nie stekach i miała być możliwość szybkiej odbudowy... więc zmiana unkeep'u była dobra tylko powinna wiązać ze sobą skrócenie czasu rekrutacji wojsk...
jednakże brak "urozmaiceń' działa raczej na niekorzyść wszyscy oczekują ewentów choć nikt nie ma pojęcia czy to potrwa jeszcze tydzień miesiąc czy rok...
krótko mówiąc każdego w końcu zacznie z jakiegoś powodu nużyć gra lub stwierdzi że trzeba jej poświęcać za dużo czasu ale tylko na upilnowanie wojska i
surowców bo budowy trwają "wieki"....

ps. mam nadzieje ze post jest w miare składny ...

jerzys

Nierejestrowany

20

Tuesday, 10.11.2009, 18:40

Jest tyle nieaktywnych wiosek na serwerze (nawet z 3 epoki) że naprawde jest w czym wybierać po stracie wsi.


oh, upierali się na mnie co niektórzy :)

Pamietam jak na mój biedny 5 osobowy klan założono jednocześnie 4 (jednocześnie - w ciągu 30 minut) oblegi.
Oblegi zostały założone przez 4 różne klany z pewnej koalicji ... 5 klan z tej koalicji do dzisiaj nie wiem czemu nie założył oblega.
łza się w oku kręci :)

wydaje mi się że w jakimś sensie mój klan jest wyjątkiem, bo gramy (większość z nas) od niecałego roku, i ciągle wielu zaskakujemy.

Kiedys klan Black Rose zaskoczyliśmy, potem Mrocznych Rycerzy, Potem United Patriots, potem Iskarów a ostatnio udało się zaskoczyć Młode Wilki.
To tak z dużych klanów.

Teraz możemy zaskoczyć, o ile Wilki nie wypaplają, co najwyżej Possesed i Żuli ... :)
Pytanie czy pozytywnie ?
Czas pokaże.