I moja konkluzja
Nie wiem co palicie ale albo zmniejszcie dawkę lub zmieńcie dilera
Niezapominany Jerzys chwalił się walkami z nie swojej wioski 4 epoki, jego przeciwnicy skoczyli do 5 on nadal się chwalił.
Jego byli przeciwnicy skoczyli do 6 on awansował do 5 i skończył grę...... Wnioski??
Ja 3 epokę expiłem na Bc; 4 nadal expiłem na BC.... RSR straciło najlepszą wioskę (nawet nie do jerzysa który ją dostał) nadal expiłem na BC. Jednak w oblegach cienko się zrobiło więc skoczyłem do 5. Tutaj było ciężko, powalczyć 1:1 szło ale w oblegach lipa. Skoczyłem do 6..... ( i to historia nie tylko moja). Największych chojraków BC ni ma
Natomiast reszta siedzi w bunkrach i udaje że ich niema.
I nagle krzyk 6 m-cy było nam dobrze na nie naszych wioskach a teraz bida. Wioski za słabe, budować się nie chce. Konkluzja pokrzyczę/popłaczę wystarczająco głośno może ktoś się zlituję.
I ktosiu w 6 jest bardzo źle nie ma kogo lać bo bc to banda simów i cykorów. Siedzi na nie swoich wioskach zabunkrowana, atakuje tylko słabszych. I płacze....
Twoim językem w 6 być bardzo źle bo du... nie przeciwnik. Do tego okazało się że 6 epoka da radę wybronić 5. Oj to już całkiem niedobrze, poobrzucajmy Żuli błotem wiadomo pijaki to i pewnie coś i w grze popsuli.
Mam tylko pytanie. Jak wygrywaliście w 4 i 5 bronił ktoś wam awansować??? Lepiej było siedzieć na nie swoich wioskach???
A z mojej strony szacunek dla Krowy, Shi i paru innych którzy podjęli decyzje o awansie i okropnie się męczyli. Ja osobiście w tamtym okresie czasu byłem w błędzie i krytykowałem tą decyzję.
Za co korzystając z okazji przepraszam (zainteresowani wiedzą kogo
)
P.S.
Byłem przeciwny bo myślałem że wiem co zrobicie. Jednak zawiedliście mnie po całości i okazało się że nie mam racji (więc to przez was muszę teraz przepraszać
). A teraz jest już nawet za późno na ruchy z waszej strony.
I reasumując jak awansowałem do 4. Grzeol skoczył zaraz do 5 Jerzys już był w 4 (wtedy to byli moi sąsiedzi dlatego pamiętam). Czyli ci 2 gracze byli byli grubo przede mną.
Jerzys dostał wioskę i wolał się nią bawić niż awansować. Natomiast Grzeolowi zabrakło wsparcia ze strony klanu.
Mieliście szansę niestety spi... Teraz płaczcie.