Oficjalne Forum - Time Edge - Czas Wojny

Postanowilem napisać ten poradnik (wlasciwie zebrac swoje doswiadczenie i innych) pod wplywem mojego sasiada, ktory tak znudzil sie siedzeniem w epoce kamienia, ze az skasowal konto. Nie zrobil tego dlatego, ze byl nadmiernie farmiony, ze nie mial dosc zasobow czy nie umial sie rozbudowywac. Skasowal konto, bo zanudzil sie w epoce kamienia; mial potezna armie, dwie dobrze rozbudowane wioski, wszystkie technologie i oltarze na 10 lvl. Nie mogl awansowac do starozytnosci, gdzy nie byl w stanie pokonac bossow z powodu paru bledow i zaniedban. To wskazowki dla osób zaczynajacych dopiero gre. Dla doswiadczonych graczy moga sie one wydac wrecz banalne. Mila bedzie krytytaka, jak rowniez uwagi starych wyjadaczy w TE oraz podizelenie sie swoim doswiadczeniem

CZĘŚĆ I. POCZĄTKI
1. Poczytac TUTORIAL
2. Dobry start - BOHATER
Tworzac bohatera (nie wazne jakiej rasy, nie wazne czy latajacy czy nie) nalezy jak najbardziej rozwinac mu dowodzenie. To pozwoli nam, moze nie od razu, ale gdy tylko zbudujemy odpowiednia armie, chodzic na lokacje specjalne i rozwijac bohatera. Inaczej, moze sie okazac, ze mamy zawalista armie na widok, ktorej wiotczeją nogi wojom najtwardszych sasiadow, ale co z tego jak nawet 1 lvl jaskini nia nie wyczyscimy. O tym jak wydajnie trenowac bohatera w nastepnym rozdziale.
3. Rozbudowa miasta. Nalezy zaczac od... wiadomo budowy totemu, no i rozbudowy wszytkich kopaln do min 1 lvl, by miec podstawy jakiejs armii oraz WEDZARNIE i to min 4 przy czym rozbudowujemy na wyzsze poziomy 3 z nich (chodzi o miejsce w wiosce i budynki jakie chcemy miec). Gdy juz to mamy rozbudowujemy dalej Totem do 5 lvl i kopalnie, szczegolnie do kamieni, by miec duzo dzikich, zaczynamy tez po malu przygladac sie na wymagania technologii i wymagania bardziej elitarnych jednostek. Nie nalezy zapomniec o posagu bohatera, wiadomo bohaterami wielu staje sie dopiero po smierci;p Totem, moim zdanie nalezy jak najszybciej rozbudowac do powyzej 10 lvl. Po co? Taka osada ma przyzwoity zasięg i wydaje sie byc "nieatrakcyjna" jako farma... inna korzyścią jest, ze budując następny lvl totemu i innych budowli za nim, można w ten sposób magazynować nadmiar zasobów.
4. Pierwsza armia. Na poczatku nalezy zbudowac jak najwiecej jednostek, które duzo nosza (dzicy, mozna uzupelnic pozniej mysliwymi)). Nie oplaca sie siorbac z wlasnych zasobow. Lepiej wzbogacimy sie prowadzac polityke agresywna, niz poslugujac sie tuskowa polityka wzajemnej milosci do sasiadow. To nie SimCity.
6. Farmienie AKT I.
Na tym nalezy sie na poczatku skupic. Niby nic bardziej oczywistego, ale jak to wydajnie robic? Wiele osob mysli, ze im bardziej rozbudowane miasto najadą, tym wiecej zrabuja. Spodziewaja sie, ze wlasciciel spi na surce i z checia sie nia podzilei. Nic bardziej złudnego. To miasto jest tak rozbudowane, bo jego wlasciciel nie spi i wszytkie zasoby na bieżąco wykorzystuje, ma tez pewnie pełno wędzarni, więc wiele z niego nie wyniesiemy. Lepiej skupic sie na osadach slabo rozbudowanych jesli chodzi o totem, ale dobrze pod wzgledem kopaln. Jak sie tego dowiedziec? SZPIEGUJAC. Inne zastosowanie szpiegowania; jak widzimy dwie farmy, z ktorych sciagniemy po 1000 surki, a mamy armie o udźwigu 2000 surki to lepiej podzielić armie niz isc dwa razy (oszczedzi nam to wiele czasu i bedziemy mogli pojsc dalej po zasoby)
7. Szpiegowanie.
Bardzo przydatna akcja, jednak wielu jej nie wykorzystuje za często. Czasem lepiej poczekac te pare minut i przeskanowac wszyskto w zasiegu wioski, by wybrac najbardziej lukratywne cele. Przydatna jest tez do eliminowania sasiadow. I bardzo przydatna do szukania obfitych farm nieaktynych graczy. Do szpiegowania w zasiegu wiosek wystarczy jeden dziki.
8. Jak nie stac sie farma.
Trzeba zdac sobie sprawe z tego ze nie jestesmy farma nawet jak jestesmy atakowani 24 razy na dobe, dopuki agresorzy z atakow nie wynosza zadnych surowcow, ani zadnego doswiadczenia. Wtedy szybko sie zniechacaja i ich zainteresowanie nasza osada spadnie Jak sie chronic przed farmerami na poczatku, oto kilka sposobow:
a) majac duzo wedzarni nalezy chowac do nich nadmiar zasobow, na czas gdy odchodzimy od kompa, tlyko trzeba pamietac, ze mozna wlozyc zasoby co 6 godzin, a wyjac mozna zawsze.
b) Majac wysoki poziom Totemu, mozna na czas naszej nieobecnosci zlecic budowe nastepnego poziomu i zakolejkowac inne budynki. Totem powzyej 10 poziomu buduje sie juz dosc dlugo by zostawic go na noc Budowe zawsze mozna anulowac.
c) niektorzy poluja na slabsze armie dla doswiadczenia. Strata armi nawet taniej, jest dotkliwa, bo jednak trzeba bedzie posiwecic czas na jej odtworzenie. Spowolni, wiec to nasz rozwoj. Armie tez nalezy chronic, najlepiej wysylajac ja na jakies odlegla farme, ktora poznaje sie po tym ze dokola niej sa wszyscy dobrze rozbudowani ( poziom wioski). Keidys, nie wiem czy dalej tak jest, wystarczylo wyslac armie do innej wioski i armia szla, szla dopuki nie przeczytalo sie raportu czy doszla
d) Gdy mamy bohatera latajacego i technologie leczenia budujemy szamanow (najlepiej, zeby odnawiali cale hp, ale wystarczy jesli zapewnia wyzycie bohaterowi przez 3 tury. Bohatera dajemy na front samego, a cala armie razem z szamanami do odwodow - nie wiem czy ktos w kamieniu sciagnie latajacemu herosowi 180 hp w jednej rundzie
e) dyplomacja. Litery nic nie kosztuja. Czasem wystarczy napisać wiadomosc, ale kulturalna (za takie cos "ty *pip*, obys *pip* *pip* przestalibyscie kogos dreczyc?:>. Mozna tez pomoc tej osobie zrozumiec, ze ataki na nas sa malo oplacalne. Niektorym trzeba pomoc inteligetnym konratakiem (czyli takim w ktorym odniesiemy sukces, a nie wyslemy jednostki na rzeź. Taka nieudolnoscia raczej nic nie wskoramy, a na litosc nie ma co liczyc czy na to, ze ktos doceni nasza walecznosc, raczej doceni exp, ktory na nas zarobi) Oczywiscie sa ludzie i dekle. Na tych drugich trzeba uzyc innych metod dyplomatycznych; naslac na niego kogos silniejszego dajac dokladne kordy na jego wioche (mile sa raporty ze szpeigowania, na latwy exp nie jeden sie polasi). Samemu go rozwalic, ale jak walnac to mocno i zeby sie nie podniosl. Jak? O tym dalej.
10 Armia drugiej generacji.
"Mówi się też: znając przeciwnika i siebie, nie sposób przegrać starcia; nie znając przeciwka, a znając siebie, na jedną wygraną przypadnie też i jedna porażka; nie znając ani przeciwnika ani siebie, żadnej bitwy wygrać się nie da" (SunTzu "Art Of War"). O co w ty chodzi? Nalezy pomyslec o celu wykozystania nowej armii, a stara zezlomowac, najlepiej na szpiegowaniu. Nalezy dobrze poznac wlasciwosci bardziej elitarnych jednostek i zwrocic uwage na ich pancerz (nie tylko ile maja AR, ale przede wszystkim jakiej klasy maja pancerz; lekki, sredni czy ciezki oraz ich typ ataku (sieczny, przebijający, rozrywajacy) (TUTORIAL + koszary i wlasciwosci pancerzy i ataku). Nowa armie budujemy pod kontem tego co chcemy osiagnac, jak chemy robic lokacje, to robimy armie na te lokacje, jak na sasiadow to taka, by ich bolalo jak nia dostana, jak do farmienia, to zeby miala duzy udzwig, itp... Nie ma zlotego sposobu na to, przynajmniej na poczatku. Najlepsze sa armie kombinowane, ale nie chce sie mi teraz o tym rozpisywac... sa wazniejsze rzeczy. Moze dodam to pozniej.

CZESC II Dalsza rozbudowa

11. Farmienie AKT II.
Apetyt jak powszechnie wiadomo wzrasta w miare jedzenia,ale jak mozna najesc sie do syta, gdy ktos podjada z panskiego stolu? Majac opracowane technologie pozwalające uzyskac nam choc minimalna przewage nad "silniejszymi" sasiadami, rozpoczynami ich eksterminacje Ale z glowa, bo moga nam odplacic tym samym. Tak, wiec najpierw szpiegujemy, najczesciej jak sie da, jesli sa w zasiegu naszych wiosek to nie problemu. Budujemy armie taka, by pokonac sasiada; jak ma 10 mastodontow - my budujemy 10 tygrysow, jak ma 10 tygrysow - my budujemy 10 wilkow, jak ma 10 wilkow to budujemy 10 mastodontow. itp (jest cos takiego jak Symulator Walk w Centrum Dowodzenia - w wersji alfa darmowy). Robimy pozorowane ataki 1 dzikim i sprawdzamy reakcje, szpiegując cały czas. Brak reakcji czyli nie ma go przed kompem lub mysli, ze kolejny pozorowany ===> Bach go po lbie. Powtarzamy czynnosci, az znudzi mu sie granie
Obserwujemy tez czy jest aktywny; jak widzimy, ze dookola jego wioski sa odwiedzane farmy, to pewnie jest teraz aktywny. Lepiej atakuje sie nieobecnych. Zapamietujemy o jakich porach jest najczesciej aktywny i przed tym czasem w miare mozliwosci odwiedzamy jego farmy (ludzie czesto ulegaja rutynie i nawet farmia w tej samej kolejnosci)- takie zabiegi wyhamują jego rozwój. Trzeba tylko o jednym pamietac; nie zarzyna sie kur znoszacych zlote jajka. Czasem lepiej oslabionego sasiada zostawic, niech odsapnie i zasili nas w nowej epoce.
12 Farmienie AKT III.
Potrzeba coraz wiecej zasobow na totem i oltarz. Rozgladamy sie za opuszczonymi farmami w okolicy. Czasem oplaca przejsc dalej po 3k, surki niz siorbac po marne pare set w okolicy. Jak rozoznac opuszczone farmy? Sa to zwykle male wioski z totemem ponizej 5 lvl, w okolicy ktorych nie ma jekiejs przeznie rozwijajacej sie osady ew. jest osadu, ktora juz jest w epoce wyzej. Dobrze jest przegladac czasem mape. Wysylamy na taka upatrzona osadke szpiega (male osady mimo, iz sa poza zasiegiem naszej wiosky szpieguje sie latwo z duza szansa powodzenia)
13. Druga wioska.
Czas jej zalozenia zalezy nie tylko od naszych możliwości technologicznych ale i od otoczenia. Wioska moze byl lakomym kaskiem dla kogos innego, dlatego nie zkladamy jej jesli okolica nie spokojna, a my nie mamy dosc srodkow by ja utrzymac. Pamietamy zbudowaniu w niej kilku wedzarni, wedzarni, namiotu zmyslow (dobrze jest go rozbudowac do min 5lvl) i posagu bohatera. Ochrona przed oblegiem:
a) jest jeden malo znany fortel ochrony przed oblezeniem; majac technologie leczenia i latającego bohatera budujemy tyle jednostek leczacych, aby w ciagu jednej tury odnowily nam cale hp i dajemy bohatera na front (samego) reszte armii w odwody. Na bank zremisujemy, no chyba, ze rzuci sie na nas klan co ma pelno bohaterów latajacych ( nieloty zwykle siedza w odwodach i nie sa grozne). Remis jest naszym zwyciestwem
b) dobrze jest tez nalezec juz do klanu; sama obecnosc w klanie zniecheca poczesci do zakladania oblegow na nas. Ale klan nie moze byc byle jaki, klan musi nam pomagac, ale my tez musimy mu pomagac.
Czym sie kierowac przy zalozeniu drugiej wioski opisze w innym dziale, bo jest to temat do glebszego przemyslenia.
14. Lokacje specjalne
Wiem, ze jest odpowiedni dzial na forum, wiec w skrocie opisze co i jak. Dobrze jest patrzec, na wyczyny innych graczy, zwracajac uwage na ich sukcesy, ale baczniejsza na ich porazki oraz staty ich bohaterow jak i ich przeciwników (typ ataków i rodzaj pancerza straznikow). W lokacjach specjalnych czesto lepiej dobrac jednostki, tak by otrzymac mniejszy dmg, niz zeby zadac wiekszy -czyli by mniejsze straty ponosic, np.: jak wiekszosc straznikow ma atak sieczny (Portal Mocy) to nie idziemy na nich jednostkami, ze srednim pancerzem (mastodonty), tylko najlepiej z pancerzem lekkim (wilczy jezdzcy). I ponownie wykonujemy uklon w strone Symulatora Walki i sprawdzamy co nas moze czekac w danej lokacji.

Ale sie rozpisalem, a nie wszytko jeszcze opisalem:p Zostało jeszcze wiele do napisania, moze pozniej dokoncze. Szacunek dla cierpliwych co doczytali do konca
ps.: Sorka za bledy od razu zacząlem pisac post, zamiast najpierw w edytorze i jak chcialem wkleic tekst do edytora to cos sie zaczelo walic
Edit: Bede go systematycznie poprawail, jak bedzie sie mi nudzilo

CZEŚĆ III Nowa osada
Idąc za ciosem spróbuje nakreślic bliżej problem założenia nowej osady. Nie ma na to jednej reguły. Trzeba sobie zdać sprawę z tego, że nie da sie posiadać jednej uniwersalnej osady na wszystkie epoki ( to mogę powiedzieć na temat danych zebranych od DrWho, która przeszła do średiowiecza - pokłony). Jest kilka strategii, którymi mozna sie kierować przy wyborze lokacji na nową osadę. Każda ma jakies plusy (+) i minusy (-). Najpierw należy zastanowic sie co nas interesuje, jaki typ gry preferujemy, czego oczekujemy od nowej osady, do czego będzie nam służyć. Nie da się wszytkiego przewidzięć. Może póżniej sie da, gdy będziemy dysponowac odpowiednim doświadczeniem, informacjami od innych osób itd, Wyjasnie to później, narazie koniec lania wody. Na poczatku trzeba zapoznac sie z terenem, co sie na nim wydobywa, jakie ma bonusy (kazdy ma inne, w roznych epokach). Teraz opisze stategie, które poznałem (są też i inne, może ktos inny je przybliży)
1) OSADY POD EPOKE KAMIENIA
Wybierając te strategie mamy kilka wyjść:
a) wybieramy teren z bunusem do kamienia (najlepiej kwadrat z pustyniami; to zaowocuje tez w innych epokach) i srednim lub duzym wydobyciem krzemienia (np.: 90 kamieni i 30 krzemienia):
+ możliwosc wystawienia potężniej armii do farmienia okolic; nawet o nosnosci powyzej 4 tysiecy surowcow; co przy obfitych farma daje bardzo dynamiczny rozwoj
+ mozliwosc wystawienia w niej poteznej armii przeciwko sasiadom (mastodonty)
+/- musi byc w zasiegu naszej stolicy, by poznac zasoby
- trzeba miec czas by wykozystac zdolnosci farmiace takiej wioski
- po przejsciu do starozytnosci jest czesto bezuzyteczna (zrodla - bezuzyteczne; stepy tylko konie, zwykle na takich plackach malo lasow) i trzeba rozejrzec sie za inna (jest sie wtedy szczegolnie narazonym na straty, bo ma sie w niej duzo zasobow (jesli oltarz jest na 10+ lvl) a nie oplaca sie jej rozbudowywac i zasoby trzeba przeniesc do stolicy (a nie ma bardzo jak - malo procarzy)
- po przejsciu do epoki, jak oltarz wygenerowal zasoby, trzeba je przeniesc do stolicy i tam zuzyc zanim minie "ochronka", napewno przepadna- innym razem opisze niebezpieczeństwa po przejsciu do starozytnosci.
-trzeba od razu opracowac technologie i zajac szybko teren pod nowa osade (dla lubiacych adrenalinke, bo trzeba wyrobic sie przed skonczeniem ochronki w stolicy)
b) Osada ze zwiekszona produkcja krzemienia (50 kamieni i 50 krzemieni)
+ mozliwosc wystawienia armii wilczych jezdzcow, np do szybkiego farmienia odleglych farm
+ po przejsciu do nowej epoki zapewni nam duza produkcje brazu, ktory jest w starozytnosci dosc cenny
+ dobrze wybrana lokacja jest kompromisem pomiedzy wyborem lokacji pod epoke kamienia i epoke starozytnosci
- wybierajac pod kontem nowej epoki trzeba szukac kwadratow do wydobycia krzemienia z przewaga pagorkow nad gorami szarymi ( na pagorkach mozna miec wydobycie drewna), wystepowaniem pustyn + lasow( ten warunek spelnia bardzo malo kwadratow, bo zwykle sa tam stepy (+, konie) lub strumienie (-, bo nic) do wydobycia kamieni (zwyklych), co bedzie mialo konsekwencje w starozytnosci.
- raczej i tak czeka nas predzej czy pozniej przeprowdzka z tekiego terenu, jesli bonusy nie dopisza.
2) OSADA POD STAROZYTNOSC; ogolnie najlepiej wybierac juz taki teren pod starozytnosc czyli z pustyniami, wzgorzami, gorami niskimi (szarymi), lasami lub dzungla. I tu natrafiamy na problem, bo nie widzimy zasobow dostpenych w starozytnosci na danym terenie. Jesli mamy uczciwego i uczynnego znajomego w okolicy, ktory juz jest starozytnosci, mozemy go zapytac o lokacje dobra w starozytnosci (tzn. bonusy do drewna, brazu, kamieni szlachetnych - jaka strategie wybrac w starozytnosci nie bede pisac, bo nie o tej epoce jest temat, a jest to problem bardziej rozbudowany niz obecny ). Nieuczciwy sasiad moze, gdy tylko awansujemy do starozytnosci i minie nam ochrona przed oblegiem, zwyczajnie zajac wioske i wtedy lipa:p
a) OSADA UNIWERSALNA DO ZASOBOW. Wybierajac samemu terenu pod osade funkcjonalna w starozytnosci szukajmy takiego, ktory ma duzo pustyn (2+ lub wiecej, duza produkcje krzemienia i kilka lasow( jugla tez moze byc).
+ jak trafimy to mozemy ja spokojnie rozbudowywac po awansie - zawsze po wynalezieniu technologii mozna zbudowac wioske druga do produkcji armii w starozytnosci.
- mala ilosc takich terenow
- moze stac sie lakomym kaskiem dla sasiadow po awansie do starozytnosci
b) OSADA DO DUZEJ ARMII W STAROZYTNOSCI; Wybieraja szukamy terenu z duza iloscia lasow lub jungli (kilka kwadratow; 7 i wiecej) i i z duzym wydobyciem krzemienia ( bedzie tam wydobywany braz).
+ w takiej osadzie bedziemy mogli w starozytnosci wystawic ogromne ilosci procarzy lub hoplitow
+ duza ilosc takich terenow
+ malo atrakcyjna do przejecia po przejsciu do epoki, a dosc dobra jako baza wypadowa
+ mozna ja rozbudowywac po przejsciu, co nie uczuni naszych zasobow "bezbronnymi" po przejsciu
+ mozliwosc powolania szybko taniej armii procarzy w starozytnosci, czym zapewnimy sobie; szybkie farmienie, ochronke przed slabszymi, mobilnosc wymiany surowcow miedzy osadami
- mala mozliwosc wydobycia kamienii; duze hamowanie rozwoju w epoce kamienia; opcja dla wytrwalych, ktorzy nadrobia ilosc jakoscia farmienia
- trzeba miec wysoko rozbudowane oltarze (pow. 14 lvl w obu wioskach, zeby szybko opracowac technologie do zalozenia 3 wioski, nastawionej na wydobycie kamieni szlachentych i brazu.
c) OSADA NASTAWIONA NA DUZE WYDOBYCIE KAMIENII SZLACHETNYCH i BRAZU.
Wybieramy teren z duza iloscia pustyn (5 lub wiecej) i duza iloscia wzgorz (7 i wiecej) lub gór szarych, z nastawienien na wzgorza (mozna tam pobudowac drwali)
+ i - nie bede ktorys raz z rzedu powtarzal tych samych
- jak jest malo (mniej niz 3) miejsca do wydobywacia drewna (malo lasow i dzungli czy malo wzgorz) to staje sie latwym celem do farmienia dla innych graczy; taka kolonia zarobkowa,
- trzeba szybko zalozyc 3 wioske, ktorej bedzie mozna wystawic potezna armie
3) OSADA JAKO BAZA WYPADOWA
Niektorzy zakladaja takie osady do farmienia nowych graczy lub blisko atrakcyjnych lokacji specjalnych. Nie sprawdzilem tej opcji osobiscie. wiec, nie bede teoretyzowal. Niech moze ktos to opisze, kto wie o co chodzi. Napewno sa z tego korzysci, napewno osada zalozona na odowiednim terenie daje mozliwosci jak osady opisane wyzej.

WNIOSKI:
Nie ma w 100% dobrej strategii na wszystkie epoki. Jak zajmiemy teren mlekiem i miodem plynacym w kamienu to moze byc on kamieniem u szyji w starozytnosci. Tak samo i jak zajmiemy teren pod starozytnosc to moze okaza sie on nic nie wart w sredniowieczu (np.: duzo pustyn, zero wysokich gor===> nie ma zlota).
Mam nadzieje, ze wiele nie pomotalem i udalo sie mi chociarz w niewielkim stopniu nakreslic czym sie kierowac przy wyborze drugiej osady. W kilku aspektach moge sie mylic. Prosze mnie wtedy poprawic, nie chce przekazywac zlej wiedzy.
Pozdrawiam

Cytat wypowiedzi "yolinar"

pkt.2 wedlug "mnie" źle radzisz. Lepiej zacząć mega herosem, ktory sam wyczysci polowe 1 pozomu jaskini i przyniesie te 20xp, niz herosem z 10 dowodzenia ktory bedzie czekal az zbudujesz te 5 wilkow (przynajmniej). Dowodzenie rozwiniesz w tym czasie do jakiegos normalnego poziomu, a bez upow i tak nie pojdziesz odrazu na 3 poziom jaskini albo t-rexa.

Mysle, ze twoja rada jest dla osób bardziej niecierpliwych, ktore chca sie nauczyc cieprliwosci. Otóz z 1000 PR, ktorymi dysponujemy na poczatku, pojdzie nam 400 w latanie, a reszta pozwoli na rozwinac atak do 90. Matematyka:
Potrzebujemy zdobyc 600 pr zainwestowanych w atak, by rozwinac dowodzenie do 5. Nasza wizyta w jaskini (bo tylko tam da sie wyzyc latajacym hero) przynosi nam 6 exp jak zabijemy 2 misie lub 12 exp jak zabijemy jeszcze tygrysa, ale najczesciej to od 0-3 exp. Srednio, wiec z wyprawy bedziemy przynosci ok. 6 exp (bardzo optymistyczny szacowanie). Czyli trzeba wykonac ok. 100 wypraw, a to daje ponad tydzien zabawy po 12 wypraw dzinnie na premium. Po tym czasie ma sie juz wilki i wszytkie technologie do nich, nawet mastodonty

Re Up Zeruel. Mi przeszly, moze zbieg okolicznosci, tego nie bylem pewny. Poprawie

CZESC IV TRENING BOHATERA
W tej czesci opisze tylko jak zdobywac doswiadczenie, w co inwestowac na poczatek punkty rozwoju, zeby nie psuc radosci z odkrywania wlasciwej sciezki rozwoju Trzeba rozwijac bohatera równo z naszą stolica, tak bysmy nie tlyko mogli miec te 10 wilków, ale i bysmy mogli je zabrac do lakacji. Równiez majac te 10 dowodzenia, żeby nas bylo stac na powołanie tych chociaż 10 wilków.
START BEZ TECHNOLOGII
1) Zakladam, ze zaczynamy z bohaterem latajacym (z bohaterem nielatajacym jest troche prosciej) z dowodzeniem rozwinietym na 5 (5 jednostek mozna zabrac do lokacji specjalnej).
2) Jak najszybciej rozbudowujemy wioske, tak by móc wystawic w niej wilczych jezdzcow ( nie pamietam wymagan, prosze o przypomnienie ===> 8 poziom Totemu, Szalas poziom 8?? kopalnie poziom6???). Wiadomo o co chodzi, taka rozbudowe mozna uzyskac w trzy dni od rozpoczecia rozgrywki.
3)Wariant
a) Trenujemy 5(7) wilczych jezdzcow. Formujemy armie; FRONT: 5 wilczcyh jezdzcow (7 z nielotem), ODWODY bohater (nie wazne jaki) i ruszamy na najblizszy 1 poziom Siedliska wilkolakow.
+ bez technologii od czasu do czasu padnie nam cos (tylko u bohatera latajacego, bo moze zabrac maks 5-ciu na poczatek), ale wilczy jezdzcy sa tani i latwo sie ich odbudowuje.
+ zdobywamy ok 20-30 exp na wyprawe, co daje nam 240 - 360 expa na dzien przy premium
Zdobyte punkty inwestujemy w dowodzenie do 10 (da rade zrobic w 2 dni)
Majac ok 7 wilczych mozna chodzic dalej na wilki lub zaczac chodzic na jaskinie 1 lvl tam troche lepiej sie expi
5) Majac 10 dowodzenia mozna pomyslec o przebudowaniu armii w mastodonty i zaczac chodzic na 2 lvl jaskini
+ dobrze chronia wioske przed atakami (zywotne są, a nie czesto ktos uzywa wladcow tygrysow)
-duzy koszt 10 mastodontow - 500 5 000 Upkeep: 50 110 (czyli wysoko rozbudowane kopalnie [ nie pamietam jak])
- strata 10 mastodontow boli bardzo
Lepiej opracowac 2 technologie: Utwardzana włocznia + Wywar z ziół i rozpoczac odwiedzac Gilgiamesha na 2 poziomie Portalu Mocy
+ przyzwoity exp ok 70 porównywalny do 2 lvl w jaskini i dropy runek, zwoji, itemow
6) Majac wszystkie technologie do Dzieci Mastodonta mozna sie juz zaczac nimi bawic bez obaw u Goliata na 3 lvl Jaskini. Expi sie tam bardzo przyjemnie ( udało sie mi tam raz zdobyc 153 expa), wypadaja runki i czasem itemki.
Powodzenia

Re Up:
Zaczełem rozgrywke zaraz przy starcie serwera, w pierwszych dniach wykosilem prawie wszytkich sasiadow o ekran od osady tak, ze jeszcze siedza w kamieniu Teraz mam bohatera w TOP10. To nie jest tylko podparte symulatorem, ale takze wlasnym doswiadczeniem i innych. Inaczej wyglada rozgrywka jak startuje serwer, a inaczej pare dni po rozpoczeciu rozgrywki.

To jest wersja alfa TE, wiec mozna tez przyjac jako wersje alfa ten PORADNIK Zweryfikuje sie go w becie.