Co prawda gram od kilku dni, ale mam kilka uwag i pomysłów. Doświadczenie zaś swoje wnoszę z kilkunastu podobnych strategii.
SUROWCE
Mozolny przyrost surowców w początkach gry. Oczywiste, że im większa rozbudowa tym większe wydobycie, ale jakoś chronić i bronić się trzeba, a co za tym idzie, rekrutacja, która uzależniona jest od wydobycia. Pomysł dobry. W większości gier jest stosowany limit jednostek ustanowiony przez rozbudowę budynku, np.: zagroda. Pomysł by zwiększyć wydobycie, jest do bani. Proponowałbym raczej stworzenie budynku lub technologii, która dodawałaby jakiś bonus do wydobycia surowców. Przykład: w każdej epoce dodatkowa technologia do opracowania, która dodaje 10% wydobycia. Aby utrudnić nieco, ustanowić bardzo drogi koszt opracowania takiej technologii.
Drugim pomysłem na temat surowców, jest uruchomienie przesyłania surowców pomiędzy graczami. Jeśli nie wszędzie i w każdej sytuacji, to choćby w klanach. Zdażają się sytuacje, kiedy pilnie potrzebujemy jakiegoś surowca. Jest oczywiście handel, ale co zrobić w sytuacji, kiedy nie mamy czym zapłacić. W takiej sytuacji można przecież poprosić kolegę z klanu i problem rozwiązany. Ponieważ co do handlu, to uważam za porażkę. Przebicie niemal 50%. O tym świadczy brak wystawianych ofert.