W skrócie jestem chemikiem i pracuje w tzw. ciężkiej chemii
i po paru miechach pracy stwierdzam, że polscy specjaliści są the best
Któż inny da się wysunąć na desce o szerokości 15 cm, na wysokości 15 metrów, żeby pospawać rurę, trzymając się nogą barierki i ufając przeciwwadze w postaci 80kg człowieka xD (a podczas spawania podpalając pod sobą inną rurę xD )
Oj VeiN,widze ze za malo godzinek zlapales w elitarnym,wysoce wykwalifikowanym towarzystwie
Jak czlowieka czas[czyt.szef] goni lub len sie właczy to zeczywiscie tylko produkcje na YouTuba krecic...Dziwne to uczucie:robisz swoje,jak co dzien z resztą.Ogladasz sie za siebie i widzisz przerazenie w oczach ludzi ktorzy patrza na to co robisz.No coz,taka praca
widze rosną sami intelektualiści. Ja dla odmiany jestem tępym robolem. Wstaje 5:30 na 6:00 w pracy. Brodze po łokcie w smarach do 14:00 .Obiad, drzemka, kolacja , spać i tak w kółko.
Edit: Wszyscy przedmówcy sprawiają wrażenie osób wybitnie uzdolnionych z IQ min.150 , a gdzie reszta? Pochowała sie bo lipa pisać ,że stoje po 10h przy betoniarce?
hi,hi.Cieszę się ze nie sama "inteligencja" tu przesiaduje.Tez robolem jestem,o tyle mam ciekawiej ze od czasu do czasu po dachu sobie pobiegam...To jest elegancka robota