Nie jesteś zalogowany.

1

Sunday, 01.02.2009, 00:13

Oblezenie, dziwna sytuacja...

Witam
Spotkalem sie z dziwnym przypadkiem stad wole to zglosic:
- bronie sie przed oblezeniem i atakuje blegajacych, niszcze cala armie poza bohaterem i w kolejnym podejsciu trafiam na tego bohatera, to bez sensu, realnie taki bohater powinien wrocic do domu jako, ze stracil armie...w takiej sytuacji oblegajacy nie ma szans, jesli choc raz trafi powtorke
- druga sprawa, zalozono na mnie oblezenie jak armia z obleganej wioski byla w innej i nie moglem wrocic...skonczylo sie na tym, ze musialem wyzerowac armie atkujc silniiejszych, bohatera na lokacji i odbudowac w tej wiosce...wg mnie armia z obleganej wioski powinna choc przez pewien czas moc powrocic badz ewentualnie atkujac oblegajacych po ataku wgranym wrocic do wioski.
Powyzsze pokazuje, ze gra ma powazny blad: zakladam, ze tak jak w moim przypadku oblegany i oblegajacy ma konsulat na 7 poziomie. Wynika tego ze armii oblegajacych bylo 8, ja swoja wrocic nie moglem, wiec mialem 7 podejsc zeby zniszczyc oblegajace armie. 2 ray trafilem powtorke wiec zostaly 3 armie na moja ktora odbudowywalem po zerowaniu. Jaki to ma sens? Musialbym wystawic armie rowna 3 innym armiom, to w realu malo prawdopoobne a im wyzsza epoka tym tudniej.
To tak dla tworcow gry dla przemyslenia.

VeiN

Moderator

Postów: 543

Skąd: Gdańsk/Bydgoszcz

  • Wyślij prywatną wiadomość

2

Sunday, 01.02.2009, 02:48

ad 1) bohater też może walczyć więc nadal jest liczony jako armia - ma to swój sens. Nie potrafisz ubić bohatera w 3 rundach - twój problem
ad 2.) realnie patrząc jak jest oblężenie to nie ma jak się dostać do miasta przez sojuszników więc wszystko jest ok
ad 3) od czegoś jest opcja grania w klanie - nie chciało ci się grać w klanie, który wsparłby cię podczas oblezenia i dołączył własne armie to cierp. To jest gra zespołowa a nie sim city

PS przenosze do misz-maszu
Masz problem z lokacjami specjalnymi ?
Przejrzyj temat => Lista lokacji specjalnych

Ten post był edytowany 1 razy, ostatnio edytowany przez "KruczoCzarny" (01.02.2009, 13:07)


cerberis

Intermediate

Postów: 206

Skąd: z innego swiata

  • Wyślij prywatną wiadomość

3

Sunday, 01.02.2009, 08:31

Trza bylo sie chwalic jaka to masz fajna armie? Trza bylo jezdzic po silniejszych klanach? To teraz masz nauczke, trza przemyslec wlasne postepowanie ;)

Swiat jest brutalny i trzeba umiec sie dostosowac. Zycze milej i udanej rozbudowy nowej wioski.
UWAGA UWAGA.
BUGUSING NIEJEST KARALNY. MOZNA DOWOLNIE WYKOZYSTYWAC BLEDY W GRZE I NIEZOSTAC UKARANYM!!!!

JEZELI WYKRYJESZ JAKIS BUG DAJACY TOBIE PRZEWAGE NAD INNYMI GRACZAMI W GRZE NIEZGLASZAJ TEGO NIKOMU.
PODZIEL SIE RADOSNA NOWINA Z KOLEGAMI I CZERPCIE KOZYSCI Z TEGO TYTULU.
NAWET JAK WYJDZIE NA JAW, ZE KOZYSTACIE Z BUGA, TO NIC WAM NIEZROBIA!!!!!
BEDZIECIE BEZKARNI!!!!

Lomnas

Super Moderator

Postów: 960

Skąd: Kraków

  • Wyślij prywatną wiadomość

4

Sunday, 01.02.2009, 09:58

Od razu mi się Mushi przypomniał...
"Krytykować może jedynie ten, kto posiada serce gotowe do niesienia pomocy." William Penn

"Któż to tupta, tupiąc po moim mostku?" - "To!" S. King

Ha ha ha :D



Dajcie wasala;)

5

Sunday, 01.02.2009, 12:40

Fakt, moglem sie nie chwalic, klan odpowiednio zmienilem, powinienem robic to juz wczesniej, niemniej jestem zadowolony, ze zniszczlem 5 na 8 armii sam. Bohater skoczyl przeszlo 2000pkt w gore :)
Wioska i tak byla na straty, stad nie budowalem tam oltarza...teraz na spokojnie robie 4 epokę...
Swoją drogą skoro już podjeliscie dyskusje, nie sadzicie ze oblegajacy ma gorzej...mialem armiee przeszlo 500 piechurow, 5 spotkanych zniszczylem calkowicie poza bohaterem...stad nawet jesli wspolklanowice mieliby po 500 piechurow nie pomogliby...problemem bylo to ze byly powtorki...w ostatecznym starciu gdybym mogl ta armia wrocic do wioski a koncowo mialem 496 piechurow...bylaby szansa na obronienie...a tak niestety moglem wybudowac tylko 160 piechurow no i wiadomo jak to sie skonczylo...przyznam, ze pouczajace doswiadczenie...

6

Monday, 02.02.2009, 10:08

Nie jest to to może zbyt miłe, ale tak właśnie ma być.

Jak chce się bronić wiochę, trzeba trzymać w niej armię.
W momencie oblężenia jest już odcięta przez pierścień oblegających i żadna armia się do niej z powrotem nie przedostanie.
Ex-Team. Aktualny operator: Kruczoczarny

7

Monday, 02.02.2009, 19:53

Gdybyś miał armię z łucznikami wtedy armie oblegające byłyby niszczone razem z bohaterem. Atakowałeś oblegających samymi piechocińcami. Gdybyś miał łuczników w tej armii niszczyłbyś armie razem z bohaterem. Więc nie byłoby tych powtórek, o których piszesz. System gry wydaje się więc poprawny z pozoru :) . Bo jest poprawny od trzeciej epoki. W niższych epokach łuczników nie ma i gdy walczą klany z graczami tylko z pierwszej i drugiej epoki wtedy wychodzi szydło z worka, bo bohaterów nie ma jak uziemić. Wtedy ataki na oblegających trafiają w gołych bohaterów czyli w powtórki, na które się skarżysz. Obawiam się, że można tu mówić o pewnej niedoróbce.
Nie da się niczego zyskać nieuczciwością. Wynika to z pewnego prawa równowagi. Zaciągamy wysoko oprocentowany kredyt jedynie, który przyjdzie nam spłacać cierpieniem. Nie dziw się więc gdy masz pecha lub gdy nie układa ci się w życiu, bo spłacasz tylko swoje długi.

8

Tuesday, 03.02.2009, 19:45

Inna sprawa że armia powinna móc wrócić do wioski - po prostu wykonując atak na oblegających. :P A może tak jest? ;> Jeszcze nie miałem okazji oblegać ani mieć niczego obleganego... Ale z powyższych postów rozumiem że im sioło palą, kobiety zabijają, trzodę gwałcą, a wojacy stoją w bezpiecznej odległości bo boją się po zębach dostać. ;)

Rozumiem - nie wejdą do wioski bo wróg drogę blokuje - ale wtedy należy się przez wroga przebić ;D
_______________________________________________________________________________________________________

- Co robi typowy multikonto-player po orgazmie?
- Przełącza z redtube'a na Time Edge.
_____________________________________________________________________________________________
Nie podoba się? To nie graj!
_______________________________________________________________________________________________________

Lomnas

Super Moderator

Postów: 960

Skąd: Kraków

  • Wyślij prywatną wiadomość

9

Tuesday, 03.02.2009, 19:52

No właśnie nie boją się tylko atakują oblegających... a armia może wrócić pod warunkiem, że wyszła na grabież i niedługo będzie z powrotem;)
"Krytykować może jedynie ten, kto posiada serce gotowe do niesienia pomocy." William Penn

"Któż to tupta, tupiąc po moim mostku?" - "To!" S. King

Ha ha ha :D



Dajcie wasala;)

VeiN

Moderator

Postów: 543

Skąd: Gdańsk/Bydgoszcz

  • Wyślij prywatną wiadomość

10

Tuesday, 03.02.2009, 19:58

Istnieje możliwość przełamania oblężenia. Masz kilka ataków na oblegających w zależności od poziomu namiotu zmysłów (w ep1) armiami z zewnątrz. Jeżeli uda ci się pokonać CAŁĄ armię, która rozpoczęła oblężenie to pozostałe wracają do domów.
Masz problem z lokacjami specjalnymi ?
Przejrzyj temat => Lista lokacji specjalnych

11

Saturday, 14.03.2009, 09:32

myślę ze armia powinna móc wrócić do wioski zanim dotrze pierwsza armia oblegającego, czyli
jeśli armia napastnika ma do obleganej wioski 60 minut drogi a armia broniąca się ma do swojej wioski 40 minut drogi to powinno być jeszcze 20 minut na wydanie rozkazu na powrót do wioski

uważam że to ma sens bo armia broniąca się wróci zanim napastnik otoczy wioskę
bez ściemy
proszę o zapomogę
http://t1.czaswojny.interia.pl/r.php?r=27652