Oficjalne Forum - Time Edge - Czas Wojny

Czy Ty człecze brałeś lekcję u Goebbelsa? Przytaczasz stronę klanu, zgodną z prawdą. Zgadzam się.

Jednak w retoryce swej przypominasz mi Jarosława K., żonglujesz faktami a nie je przytaczasz.

Zaatakowaliśmy klan żelowy, zgadzam się. Nie ma tu jednak mowy o łamaniu paktów, gdyż Święty Wacek wystosował mi piękne orędzie do surykatek o mniej więcej takiej treści: nie ma między nami paktów żadnych zatem nic honorować nie będziemy.

Zatem nie skaml i nie stawiaj się w roli poszkodowanego.

Nie skomlimy.
Nie chodzi o sama agresję na nas a jedynie o to, by reszta wiedziała, że nie my ruszyliśmy a na nas ruszono.
Temat jest po to, by przypadkiem ktoś porywczy najpierw wiedział o co chodzi.

Nie stosujemy agresji wobec koalicji, tak jak ustalałem wielokrotnie z jej dowództwem i tego się trzymam.
Moja informacja poszła do Ciebie owszem, ale poszła informacja, nie obleg.
Jakbyśmy to my zaczęli to pewnie pisałbyś inaczej.

Zaatakowaliście Wy. I to Wy poniesiecie konsekwencje. Ale tylko Wy.

robertpkt:
Goebbels był wirtuozem propagandy, równocześnie był nazistą i zwolennikiem metod Hitlera. Osobiście bym się obraził, kwestia przekonań . Odnośnie JK, nawiązałem tylko i wyłącznie do retoryki Jego.

przenajświętszy:
Jeśli ktoś będzie porywczy, to pisanie na forum nie pomoże. Wszyscy zainteresowani wiedzą jak wygląda sytuacja. Gdybyś nie pisał o braku paktów, nie byłoby kwestii. Co do Twojego zarzutu odnośnie "Jakbyśmy to my zaczęli to pewnie pisałbyś inaczej." nie pisałbym na forum, szkoda go zaśmiecać takimi banałami, po prostu robiłbym swoje.
Sam to zacząłeś pisząc o braku paktu.

Bałem się, że polecą mocniejsze słowa - ale jak widzę, da się kulturalnie (no w miarę...;p) pogadać o swojej własnej wojnie. Proszę, byście nie przekraczali tej cienkiej granicy na forum. Rozumiem emocje, ale proszę rozładowywać gdzie indziej.

Póki co nieźle Wam idzie


PS. Jeśli porównuje się tylko i wyłącznie umiejętności propagandowe Goebbelsa, to nie widzę tutaj nic obraźliwego - jego manipulacyjne zagrania były odpowiednio skonstruowane i trafiały na podatny grunt, stąd ich skuteczność. Niejeden obecny marketingowiec by chciał tak umieć ocenić sytuacje (vel ją sobie przygotować)
Co innego jeśli całą osobę porównujesz do któregoś z Nazistów, włączając w to sugestie, jakoby był zwolennikiem wizji świata Hitlera. Wtedy to nawet pod offence by podchodziło, przy odpowiedniej konstrukcji ;P

Mam nadzieję, że rozumiecie różnice