Moja propozycja jest taka. Jeżeli klan A chce przejąć wioskę od klanu B
zakłada oblężenie na cały klan. Klan A może posłać X armii do tego
oblężenia klan broniący się klan B może wystawić X+1 armii. Załóżmy że
oblężenie to trwa 18h. Podczas tych 18 h są rozgrywane walki 1vs1 w 3
rundach pomiędzy armiami w nim uczestniczącymi z tym ze 2 armie
wcześniej wylosowane nie mogą już zostać wylosowane ponownie. Po 18 h
dochodzi do finałowej walki (10rund) w której bierze udział to co
przeżyło po walkach 1vs1. Agresor wygrywa jeżeli zabije wszystkie
jednostki obrońców. Obrońca wygrywa jeżeli chociaż 1 jednostka przeżyje
finałową walkę. Nagroda dla agresora jest to że przez 36 h jeden gracz
z klanu A może założyć oblężenie rozgrywane na znanych już nam zasadach
na dowolna wioskę dowolnego gracza z klanu B. Każdy klan może zaatakować 3 lub 4 razy w tygodniu. Najlepiej 3 zapobiegnie to dawaniu ochronek
innym klanom bo szkoda będzie marnować szanse na atak. Klan
który się obronił ma ochronkę 24 h. Klan ktory się nie obroni ma
ochronkę większą.
Minusem tego pomysłu jest to ze trzeba by było stworzyć jakiś ranking
klanów, który oddawał by rzeczywista siłę klanu. I stworzyć przedziały
w których odbywały by się walki. Bo w tym systemie żaden słaby klan nie
ma szans.
Plusy.
-Bardzo ograniczona możliwość straty wioski-mniej ludzi się zniechęci a więcej będzie grać
-Możliwość prowadzenia wojny i jednocześnie rozwoju - teraz wojna
polega na kilku oblegach dziennie ciągłych stratach armii i nie ma już
surowców na rozbudowe a tak straciło by się jedna 2 armie w tygodniu
albo i by się nie straciło
-Brak konieczności załatwiania sobie i dawania ochronek - jest to uciążliwe i nie zawsze pewne
-Możliwośś oblegania tej jednej wymarzonej wioski - a nie tak jak teraz
te wioski ktorę chce przejąć są poza zasięgiem bo ktoś ma ciagłą
ochronkę
-No i walka i exp
-Brak kombinacji automatów i innych rzeczy
-W obronie liczy się realna siła klanu a nie to czy akurat miałem
wojsko w obleganej wiosce czy miałem w innej albo czy kontra trafi 3
razy w jedna armie czy trafi w 3 rożne
To była moja pierwsza propozycja uważam że byłoby to najlepsze rozwiązanie ale Konrad powiedział że nie da się wprowadzić rankingu klanów, który by w rzeczywistości oddawał siłę klanu bo gracz może w każdej chwili wejść do klanu lub wyjść.
To czemu tego nie ograniczyć zrobić np. w niedziele dzień wolny od oblegów, dzień w którym można przyjmować albo wyrzucać graczy z klanu a o 24 w niedziele następowało by obliczanie siły klanu na następne 6 dni i przez te 6 dni skład klanu by się nie zmienia myślę że nie było by to żadne utrudnienie dla graczy. A samo obliczane mogło by polegać na obliczeniu ile wojska klan może wystawić w każdej swojej wiosce wybranie najlepszych 10 z nich które by przystąpiły do symulacji z wybranymi w ten sposób armiami z innych klanów i na podstawie tej symulacji klany byłyby przydzielane do poszczególnych grup siłowych.
Skończyło by się atakowanie słabszych, słabsze klany miałyby szanse nauczyć się walki z równymi sobie a nie być tylko rozrywką dla silnych. Rozwiązało by problem na T2 gdzie jeden czy 2 klany zabieraja wszystkie lepsze wioski słabszym klanom i nie pozwalają im sie rowinąć i dorosnąć do poziomu gdzie te słabe klany mogłyby nawiązać równą walkę.
Nie mam pojęcia jak by to wyglądało ze strony technicznej, jestem studentem budownictwa, liczę konstrukcje a nie jakieś algorytmy i inne dziwne dla mnie rzeczy ale myślę ze jest to wykonalne.
A co do tego pomysłu który chcecie wprowadzić tez jest dobry ale bez ograniczenia ilości oblegów do maksymalnie 3 samotne klany nie mają szans. Jak dzisiaj policzyliśmy z kolegami z klanu przeciwnik ma 12 klanów w koalicji z czego 7 jest porównywalnych z nami więc jakie my mamy szanse na obronę ?? Konrad może sobie mówić że można bronić oblegów kontrami że nie musimy mieć tyle armii co oni. Tylko nie odniósł się do tego co wcześniej pisałem że przeciwnik może zagrać taktycznie i zablokować nam najlepsze w tych 12 oblegach i kto wtedy będzie robił kontry ??
A co do samych kontr to ten system jest tak nieprzewidywalny i fartowny że nie można na nim polegać. Zrobiłem ostatnio 7 kontr w jednym oblegu 2 trafiły w ta samą armie, inne 2 trafiły też w jedna armie,a 3 trafiły w rózne, 8 kontre zrobił kolega z klanu który trafił w armie która ja tez pózniej trafiłem. Czyli na 8 kontr trafiliśmy 5 armi bedących w oblegu z 9 i żadna z tych armii nie była armią zakladającą. Obleg oczywiście przegrany mimo że oblegany miał 2 armie w wiosce. Wiec mi teraz powiedz panie Konradzie jak my sie mamy obronić ??
A ten wasz pomysł doprowadzi do tego że my się skasujemy bo nie będziemy tak walczyć i oddawać za darmo wioch gdzie nie mamy najmniejszych szans obrony. Koalicja o której mówię zostanie bez przeciwwagi, którą my teraz jesteśmy i zaczną się nudzić i bedą sobie jezdzić bezkarnie po małych, słabych klanach i w końcu im się to znudzi i skończą grę a Ci z koalicji którzy nie lubią walczyć zostaną w końcu simami i nikt im nie bedzię przeszkadzał i tą grę będzie można w końcu nazwać Czas Budowania a nie Czas Wojny.
Więc jeszcze raz do was apeluje zastanówcie się nad wprowadzeniem tego ograniczenia na oblegi. Albo wprowadzcie moja pierwszą propozycje.
Gram juz prawie 2 lata szkoda mi będzię kasować konto lubię tą grę ale nie widzę żadnego innego rozwiązania ani wyjścia z tej sytuacji.
Kruczy starałem się