Robercie to nie jest do końca tak. Walczę o to żeby został doceniony trud graczy.
Rozwijamy wioski boha itd... Ryzyko i niewiadoma dostarcza tego dreszczyka
zgadzam się z tobą trafiasz na silniejszego przeciwnika i polegasz to jest zabawa i właśnie na tym ma polegać. Ale w przypadku lokacji specjalnych jest ciut inaczej. Rozwijasz pod nie przeważnie jednego dwóch wyspecjalizowanych bohów.
Kupujesz przedmioty miesiącami ciułasz punkty doświadczenia
AA-Atak
170 Koszt:
52271
Wyliczasz czego ci potrzeba i co musisz jeszcze kupić-poprawić a na koniec okazuje się że to i tak zależy od szczęścia. Lokacje specjalne są newralgicznym punktem tej gry to właśnie na nich zdobywasz przedmioty i tam możesz wyekspić stolicznego który de facto nie ma siły ognia wystarczającej do zdobywania expa na innych graczach.
I właśnie tam masz najbardziej bolesną niewiadomą bo po tym wszystkim okazuje się że cały trud idzie na marne!!!
Na nic wszystkie inwestycje i twoja/moja praca kończy się na zwykłym farcie.