Oficjalne Forum - Time Edge - Czas Wojny

Było i aktualne upkeepy sa już i tak po obniżkach...
Nie widze sytuacji, iż znów Thorge przegadacie w tej kwestii

A kto przy zdrowych zmysłach wystawia p-zmech przeciwko kirom?

Przecież zarówno, obrona jak i typ ataku stawia kirasjerów dokładnie jako idealną jednostkę do kontorowania p-zmech...

Należało stawiać inne wioski Można mieć bez problemu armie 90 zmech + jakieś jednostki. To, że ty nie masz takich wiosek to nie znaczy, że inni ich nie mają. Poszukaj odpowiedniego terenu i stawiaj wioskę.

Skoro się nie opłaca to stawiaj same czołgi aż ci ktoś piechotą/pikami/piechotą laserową wjedzie i zobaczysz, czemu się opłaca stawiać wioskę pod zmechy A przy odrobinie chęci znajdziesz teren na podobną ilość zmechów co czołgów. To, że w mniejszym stopniu przydają się do walki niż czołgi to już osobna kwestia (przynajmniej przeciwko 4ep bo przeciwko 6ep są idealne)

Cytuje Lomnasa ;
Należało stawiać inne wioski Można mieć bez problemu armie 90 zmech + jakieś jednostki.



I co taka armia zrobi ? , czas potrzebny na stworzenie takiej armi AŻ 90 p.zme. jest nieslychanie dlugi w tym czasie E4 zdarzy spokojnie zrobic wioske na 200+ rajtkow .
W kazdej epoce jest pewien balans masowych jednostek lekkich , srednich i ciezkich , w zadnej epoce oprocz E5 nie ma proporcji 1;1 srednich do ciezkich .
Epoka 5 jest niezbalansowana a kazdy kto twierdzi ze jest ok niech idzie pograc w kapsle , tam nie trzeba myslec wiec was glowa nei rozboli .

Gra schodzi na psy , gracze odchodza i odchodzic beda jesli administracja czegos nie zrobi i nie uatrakcyjni gry , problemow jest wiele ale najwiekszy problem to rzadkie poprawki i jak od lekarstwa nowości .
Jak tak dalej pojdzie to bedzie nastepna "inteligentna" gra w ktora gra garstka ludzi .

Canis T2E6

Na T2 nie ma tak naprawde E6 , zanim dojdzie do jakis walk miedzy E6 a E5 to chyba lata swietlne mina .
Nie mozecie jako administratorzy patrzec tak ze cos jest ok dla T1 , jest jeszcze T2 i tam walka odbywa sie na E3-E4-E5, dlatego balans odpowiedni miedzy tymi epokami jest istotny dla zachowania uczciwosci i sensu rozgrywki .

na t1 także nie jest ok
5 era nie ma szans ani z 4 ani z 6

niech jerzys (4era) pokaże kilka raportów z wyprawek na 5 erę
i krowa (6era) niech także kilka pokaże

jasne można mówić że mają dobre wiochy bo mają ale to nie ma nic wspólnego z balansem bo nawet jak wystawimy dla nich obronę z kilku dobrych miast to i tak nic nam to nie da

zróbcie ankietę i niech gracze się wypowiedzą co jest nie tak z 5 erą - szczerze to już nie wieżę w to że coś zostanie zmienione w 5 erze

zadajmy sobie tylko 2 pytanka
czemu gracze wolą siedzieć dłużej w 4 erze a z piątej próbują jak najszybciej uciekać??
czemu od początku gry awans do wyższej epoki był nagrodą a 5 era jest karą??

Witam wszystkich )
wiecie co przed miesioncem awansowalem do 5 epoki, no i co moge powiedziec, mam szoka ( 5 epoka to cos straszne, o wojsku nawet nie mysle bo szans zadnych niema ni z 4 ni z 6 epoko..... teraz rozumiem dlaczego gracze odchodzo,po dojsciu do 5 epoki, przepraszam,ale zeby zbudowac osadnika w stolicy,to trzeba rozbudowac kopalnie do 16 poziomu, to jest poprostu smieszne...

5 epokę przeszedłem i było fajnie, ja miałem dobrą zabawę. Wioski da się postawić pod dużą ilość różnorodnych jednostek. Miałem wioski pod każdy chyba rodzaj wojska. Co prawda je potraciłem na rzecz innych graczy, ale grało się naprawdę fajnie.
I nie zgadzam się, że zmechy się nie przydają, bo są za słabe/jest ich za mało. Postawcie sobie mieszankę zmechów/piechoty i ruszajcie na innych w 5 epoce, którzy żyją tylko z piechoty w ilościach 200+. Zawsze wygracie (o ile przeciwnikowi szarża nie odpali). Macie sąsiada, który was nęka nalotami czy ppancami - wystawcie gromy.
Pitolenie to wasze biadolenie. W 5 ep może być fajnie i jest fajnie. Tylko, że jest trudniej. Może wobec tego poziom trudności jest waszym problemem?

Spoiler: jak się bronisz w 5 epoce przeciwko 4 epoce - wystawiaj tylko herosów i ppance w obronie - dostaniesz darmowy exp.
Spoiler 2: jak sie bronisz w 5 epoce przeciwko 6 epoce - wystaw sobie w stolicy 50+ zmechów (to jest możliwe - naprawdę) oraz piechurów z innych wiosek - będzie ciężka walka, ale też to Ty ją wygrasz.

Ja będąc w 5E tez stękałem i biadoliłem podobnie jak Wy. Trudno jakoś ją przeżyłem, fakt ze uciekałem czym prędzej do 6E.
Sorki ustalmy jedno - każdy niech przejdzie 5E, dlaczego ja miałem mieć trudniej, kolejni natomiast łatwiej? Za jakie niby grzechy?

BTW znam graczy 5E którzy świetnie radza sobie z 6 jak i 4E wiec chyba pora ruszyć głowa i nie trzymac sie standardu piechota/tanki bo wtedy jesteście strasznie przewidywalni.

Każdy wie że 5 epoka w porównaniu do epok obok jest najgorsza, gdyż ma najmniej liczne armie.

Np. 4 epoka 1 szarżą rozwala wszystkie jednostki 5 epoki, 5 epoka nawet 3 szarżami pod rząd nie będzie wstanie rozwalić dużej armii 4 epoki gdyż nie wyprowadzi tyle ataków, nie licząc nawet "walenia w trupa".

50 piechoty zmachanizowanej w stolicy ) to kopalnie muszo byc na 26 poziomie ) to chyba tak rozwazajonc to i 200 mozna wystawic, tylko niejasne co szybciej 200 zmechanizowanej czy moja emerytura )

Vladen - to już echo historii, ale ja w stolicy kończąc zabawę w 5 epoce miałem oddział 50 czołgów + 50 piechurów. W połączeniu z silnym hero stolicznym była fajna zabawa...
A spróbuj awansować do 6 epoki. Zobaczysz jakie tutaj bogactwo urodzaju jeśli chodzi o różnorodność jednostek. W stolicy możesz wystawić coś koło 120 piechurów na rozsądnym poziomie kopalni. Jak zaszalejesz to z bólem ale dojdziesz do 50 servo (czyli zmechów). W wioskach dla odmiany możesz postawić piechoty albo servo. Jak się uprzesz i dobrze poszukasz pola to znajdziesz pole pod 70 mechów (czołgów) albo pod kilkanaście bombowców/ppanców. Koniec różnorodności. Jest fajnie...
Tak więc reasumując - moim zdaniem 5 ep jest trudna, to fakt, ale możesz w niej walczyć praktycznie 7 jednostkami (piechota, zmechy, czołgi, ppance, apache, gromy, marines). Zbudowanie armii składającej się z każdej z tych jednostek jest możliwe a często wręcz zasadne.
W 6 ep możesz walczyć jednostkami 3 (liczę jako jedną te latające, które się do niczego nie przydają, więc nikt ich nie wystawi). To w 6 ep trzeba pomyśleć wg mnie nad jakimś rebalansem. BO jak się już gra te 2 lata lub dłużej, to niech ta ostatnia epoka będzie zwieńczeniem wysiłku i zaparcia. BO w żadnej z wcześniejszych epok nie było się tak bardzo ograniczonym w wyborze...
Ale to tylko moje prywatne zdanie. A w każdej epoce z wyjątkiem 1 i 2 siedziałem długo i budowałem po kilkanaście wiosek, które potem zmieniały właścicieli...

A pochwal się ile siedziałeś?