Dear visitor, welcome to Oficjalne Forum - Time Edge - Czas Wojny.
If this is your first visit here, please read the Help. It explains in detail how this page works.
To use all features of this page, you should consider registering.
Please use the registration form, to register here or read more information about the registration process.
If you are already registered, please login here.
Nic Ci nie da 5 poziom cytadeli - i tak się nie obronisz, a odbudowa będzie trwała odpowiednio dłużej...
Jedyna obrona przed nalotami to same naloty
Wy nie macie 5 więc macie problem
Po co pisać jeśli nawet nie umiesz czytać
Nic Ci nie da 5 poziom cytadeli - i tak się nie obronisz, a odbudowa będzie trwała odpowiednio dłużej...
Załóżmy że postawie 4 wioski gdzie w każdej zrobię po 250 Arkebuzerów + Stolica to może będę miał jakieś szanse na obronę bo na razie nie mam żadnych
Jedyna obrona przed nalotami to same naloty
Wy nie macie 5 więc macie problem
I dla tego trzeba coś zmienić odnośnie nalotów
nic ci to nie da chyba ze bedziesz pilnował 24h co za róznica jeden nalot zmienic w atak który rozwali 250 arków? pozatym przez taka liczbe nalot przeleci
Dlatego to jest pytanie do twórców gry jak ma wyglądać obrona przed nalotami
Jedyną obroną 4 epoki przed nalotami są negocjacje.
"
Rajtaria,
rajtarzy (od
niem. Reiter – "jeździec") – polskie określenie
jazdy używającej w walce przede wszystkim
pistoletów."
Moja propozycja:
Dla rajtarów dodać niedużą siłę ataku przeciwlotniczego i oczywiście cenę i koszt utrzymania delikatnie w górę
to wtedy koptery w 5 epoce straca sens 30 kopterów na 600 rajtarów? wiadomo twey jakby to sie skonczylo
Przecież dodanie 1 AA do rajtarow to i tak 10 dmg na lebka bo mniej nie mozna uderzyć.
Nawet 300*10 to juz 3k dmg
Lives in order to take control of world
for the wolfish glory™
Nie zadaje się z "idiotami", najpierw sprowadzą mnie do swojego poziomu, a później pokonają doświadczeniem.
W tym przypadku można by było zrobić wyjątek...
Po prostu naloty są bronią ostateczną i jedyny sposób to się dogadać albo grać w 3 erze i tyle.
system palenia wiosek został zmieniony
system nalotów został zmieniony(nie do końca dobry)
system oblężeń został zmieniony
człowiekowi zostały zabrane itemy do szarży
to wszystko na prośbę graczy aby ulepszyć grę więc i ja chciał bym zmian odnośnie nalotów
jaki jest sens gry jeżeli dziennie masz niszczone takie ilości budynków i kopalni nie zdążę ich pobudować przed następnymi nalotami
Spójrz na to z innej strony, który poziom musi mieć ta wioska, że 22 bombki.
Ktoś się rozwinął specjalnie pod te bombki, bo widać zaleźliście im za skórę
.
Nie ważne czy ktoś komuś zalazł za skórę ty powinieneś się rozwijać w każdej epoce a nie liczyć na to że dogadasz się z przeciwnikiem żeby nalotów nie robił.
System gry powinien pozwolić graczowi na jakąkolwiek szanse gry a w tym przypadku nie ma żadnej.
Jak to nie ma.
Na stolicy graj, tam niezależnie od ilości bombek masz 25% i tylko jeden budynek.
inni też nie mieli szans rozwoju w 3 epoce bo zabieraliście wiochy i paliliście więc miejcie do siebie pretensje jak to się mówi "jak ktoś nie umie pływać to mówi że woda jest rzadka
"
A teraz to jest inaczej to samo robią zabierają słabszym klanom wioski z 4 epoki i palą i to załozyciel tego tematu i nikogo nie widzę żeby coś pisał na ten temat z graczy co tracą wioski tylko grają dalej .
A poza tym gracze z 5 epoki musieli dość długo budować swoje wioski pod bombowce bo koszt jest dość duży .
I dlatego system palenia wiosek został zmieniony żeby był czas na odbicie wioski a w przypadku nalotów wioska jest niszczona od razu na 1 poziomie cytadeli czyli nie ma szans na jakąkolwiek obronę dlatego najlepsze rozwiązanie to jest "Nalot można wykonać na wioskę nie niższą niż na 20 poziomie Cytadeli"
This post has been edited 1 times, last edit by "bolaks" (Mar 4th 2011, 5:18pm)
Co Ci da 5 poziom cytadeli?
jak dla mnie to nic nie zmieni, bo masz 2-3 naloty i znów jesteś na zero.
Jak im podpadłeś to graj na stolicy.
Rzeczywiście obronić się przed nalotem jest ciężko, tak samo jak obronić się przed wielokrotnie silniejszym przeciwnikiem w oblegu. Po prostu silniejszy wygrywa. Tracenie wioski jest chyba bardziej bolesne niż kilku budynków ale strasznie nie uprzyjemnia gry. A jedynym rozwiązaniem może być opcja która zostanie wprowadzona czyli spokojne simowanie. Można by wprowadzić że na takiego gracza nie można było by robić nalotów i oblegów. To wydaje mi się na jedyne rozsądne rozwiązanie. 3 rundy walki w obronie przed nalotem to przegięcie szczególnie ze w wypadku porażki odbudowywanie trwa ponad dzień.