Push? jaki push?
Toż to była jedynie (niestety nieudana) krucjata i próba nawrócenia GW na ścieżkę prawości. Jak wiecie obrócił się on przeciw spirytusowi sanctusowi i sprzedał za pare srebrników diabłom.
Chcieliśmy mu wyperswadować współpracę z siłami nieczystymi, więc zebraliśmy radę najznamienitszych aniołów, dobraliśmy armie moherowej piechoty i rozpoczęliśmy krucjatę. Ale że GW walnął sobie mury na evencie, to moherowe berety rozbiły się o nie jak siki od pisuaru po meczu
nast razem zbierzemy więcej sił
Ale wy zawsze wszędzie widzicie spisek.....
zamiast psioczyć lepiej się przyłączyć i uratować tą zagubioną duszę.... apeluję o więcej aniołów