A cóż innego można w tej grze jeszcze robić , jak zabieracie jedyną sensowną wiochę jaką mam
. Lokacje i EXPY mnie nie bawią , bo nie lubię simować , Chcę aktywnie grać , do czego jest potrzebna możliwość posiadania przybocznych wioch poza Stolicą , a takiego stanu posiadania , nie dajecie nam osiągnąć od chwili kiedy uzyskaliście przewagę w 6e . Albo zabieracie , a jak nie dajecie rady zabrać , lub nie radzicie sobie z armią jaką posiada gracz , to sami posuwacie się do nalotów . To jest jedyny i ostateczny mój komentarz do tego tematu . POZDRO . BORGHI