Z wypowiedzi Konrada wieje flustracją. Powodów może być wiele. Jednak to co robisz to twoja praca, a tam nie powinno być miejsca na emocje. Podstawą jest profesjonalizm. Wiem,że to szalenie trudne w praktyce ale czy sam nie wymagasz tego od innych? Właśnie tego typu wypowiedzi w połączeniu z działąniem jak ten wielkanocny event, powodują u graczy poczucie lekceważenia.
Zapraszałem do dyskusji nt. co dalej z grą. Zainteresowania nie było. Czy oznacza to,że wg. zasad marketingu produkt wszedł w fazę "dojnej krowy" i skazany jest na wymarcie? Jeżeli nawet tak to lifting nie jest chyba wykluczony. Zaproponuje parę drobnych rozwiązań nie wymagających zbytniego nakładu pracy:
1) Urlopy. Nawet urlop wychowawczy jest płatny. Wprowadzenie umiarkowanych opłat zmniejszy absencję, a jednocześnie zwiększy dochody z gry.
2) Zbanowane konta. Te co dostały "karę smierci" usuncie. Te, które się nie uaktywniły po okresie karencji uaktywniajcie po np. 3 miesiącach automatycznie.
3) Aukcje. Zwiększcie limit wystawianych przedmiotów na aukcjach dwukrotnie. Zmniejszy się problem oskarżeń o pushing. Zwiększcie też może częstotliwość np. aukcje w opcji 12h/18h/24h.
4) Problem 4 epoki. Dysproporcje w stosunku do rozwiniętych kont z 3 czy 5 epoki są tragiczne. proponuję zwiększyć wydobycie we wszystkich wioskach dodatkowo x2, czyli zwykła wioska x2 i stolica x4. Ustrój Inkwizyzycja jest zły. Jeżeli już to proponuję by w tym ustroju dla równowagi nie było można zakładać obli.
5) Boby. Idea słuszna jednak w praktyce wygląda to jak widać inaczej. zamiast zniwelować to pogłębiły różnice. Zamias bobów sugeruję zmianę normalnych warunków budowy. Ograniczenie kosztu i czasu budowy np. o 50-60%. Proponuję też wprowadzenia automatycznego boba np. 10% kosztu, czas 1 min. w przypadku zmiany epoki. Czas trwania 24h po przejściu.
To tyle by was nie zanudzać.
Pozdro